ONZ będzie kontynuowała misję w Iraku
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan oświadczył, że mimo wtorkowego zamachu na siedzibę ONZ w Bagdadzie Narody Zjednoczone będą kontynuowały misję w Iraku.
W zamachu zginęło co najmniej 17 osób, m.in. specjalny wysłannik ONZ Siergio Vieira de Mello, a 86 zostało rannych.
"Nie damy się zastraszyć" - powiedział Annan. "Będziemy kontynuowali nasz mandat i naszą pracę. Mamy tam wiele do zrobienia" - dodał.
Annan spotkał się z dziennikarzami w Sztokholmie. Znalazł się tam w drodze z wakacji w Finlandii. We wtorek na wieść o zamachu w Bagdadzie przerwał wypoczynek i postanowił wrócić do Nowego Jorku. Wieczorem w środę Annan ma już być w nowojorskiej siedzibie głównej ONZ, gdzie spotka się z ambasadorami krajów członkowskich Rady Bezpieczeństwa.
W środę rano agencje Reuter i AFP podały z Bagdadu, że zarządzono ewakuację personelu ONZ z Bagdadu do Jordanii. Rzecznik misji Salim Lone wyjaśnił później, że żadna taka decyzja jeszcze nie zapadła.