ONR uczcił urodziny "światowego rewolucjonisty". To belgijski faszysta
"15 czerwca 1906 r. urodził się Leon Degrelle - jeden z największych narodowych rewolucjonistów" - taki wpis był widoczny jeszcze w sobotę na oficjalnym Twitterze lubelskiego ONR. Jednak problem tkwi w tym, że mężczyzna był dowódcą oddziału SS. Do końca życia negował Holokaust.
17.06.2019 | aktual.: 17.06.2019 21:48
Degrelle urodził się w Belgii. Był znanym politykiem o poglądach faszystowsko-nacjonalistycznych. Podczas II wojny światowej przewodził 28. Ochotniczą Dywizją Grenadierów Pancernych SS "Wallonien". To właśnie ta formacja walczyła u boku niemieckiej armii na froncie wschodnim.
Po wojnie uciekł do Hiszpanii, gdzie dożył 87 lat. Zaocznie skazano go na śmierć. W wywiadzie w 1977 roku stwierdził: "byłem hitlerowcem, ciągle nim jestem i pozostanę nim do śmierci".
Wpis został szybko usunięty, jednak internauci zareagowali jeszcze szybciej. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych skierował zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie ws. kontrowersyjnego wpisu. "Oenerowcy zwyczajnie starają się prowadzić politykę wybielania się w społecznym odbiorze. Tylko od czasu do czasu wymknie im się coś - a to pochwała nazisty, a to motto SS, czy hajlowanie kiedy myślą, że nikt nie widzi" - stwierdził Ośrodek.
Zobacz także: 70. urodziny prezesa PiS. Leszek Miller składa wymowne życzenia Jarosławowi Kaczyńskiemu
Wśród komentujących znalazł się także m.in Maciej Świrski, były wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej. "Ludzie z ONR Lublin albo zwariowali albo są po prostu ruską agenturą. Promują hitlerowskiego kolaboranta dowódcę dywizji SS "Walonien". To plucie w twarz pomordowanym w Palmirach narodowcom. Czy przedstawiciele ruchu narodowego odniosą się do tego?" - stwierdził Świrski. W poście oznaczył Krzysztofa Bosaka, członka Ruchu Narodowego.
"Krytycznie odnosimy się do pozytywnego wspominania Degrelle’a. Zwracałem na to uwagę już wcześniej, kiedy poprzednio się to zdarzało. Krytycznie odnosimy się także do rzucania na prawo i lewego posądzeń o współpracę z rosyjskim wywiadem" - odpisał Bosak.
Nacjonalistyczny rozłam?
Pod publicznym naporem zarząd ONR zamieścił w internecie oświadczenie. "Nadmieniamy, że przedwojenna działalność i twórczość tej postaci, szczególnie zagadnienia myśli politycznej dotyczące katolicyzmu, oraz krytyku materializmu, marksizmu, kapitalizmu i liberalizmu uważamy za ciekawe i inspirujące, natomiast jego decyzję o podjęciu walki po stronie Niemiec uważamy za niezwykle tragiczną w skutkach" - czytamy.
Jednak temu oświadczeniu nie daje wiary Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. "Wobec ostatnich publikacji ONR szkodzących wizerunkowi polskich patriotów, narodowców i katolików będę postulował o zaprzestanie jakiejkolwiek współpracy z tą organizacją przez Marsz Niepodległości" - napisał na Twitterze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl