ONR będzie zdelegalizowany? Wniosek posłów Lewicy do Zbigniewa Ziobry
Lewica chce delegalizacji Obozu Narodowo-Radykalnego. W środę jej posłowie złożyli w tej sprawie stosowny wniosek do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jednocześnie partia wzywa prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka do złożenia dymisji.
03.03.2021 12:36
O działaniach podjętych w kierunku delegalizacji ONR poinformowała podczas środowej konferencji prasowej przed Ministerstwem Sprawiedliwości posłanka Monika Falej. Działaczka Lewicy odwoływała się do art. 13 konstytucji, mówiącym o tym, że w Polsce obowiązuje zakaz istnienia partii politycznych i organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu.
Powołała się też na art. 256 Kodeksu karnego zakazujący propagowanie faszystowskiego i totalitarnego ustroju. - Dwa tygodnie temu Sąd Najwyższy stwierdził, że ONR można nazywać organizacją faszystowską - mówiła Falej. Dodała, że "ONR, propaguje, promuje faszyzm", tłumacząc, że "to jest w Polsce zakazane, a to oznacza, że ONR, organizacja faszystowska, powinna zostać natychmiast zdelegalizowana" - podkreśliła.
Polityk wraz z innymi członkami Lewicy wyjaśniła, że "przychodzą oni dziś do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, by natychmiast złożył wniosek o delegalizację ONR, organizacji faszystowskiej". - Minister sprawiedliwości po orzeczeniu Sądu Najwyższego powinien sam to zrobić - oceniła. Wniosek o delegalizację ONR złożono po zakończeniu konferencji w resorcie sprawiedliwości.
Zobacz też: Daniel Obajtek. Kolejna publikacja "Gazety Wyborczej". Włodzimierz Czarzasty komentuje
Co dalej z ONR? Sąd Najwyższy wydał wyrok
O działalności ONR po raz kolejny zrobiło się głośno w ubiegłym tygodniu. Sąd Najwyższy w wyroku kasacyjnym uznał, że nazywanie ONR organizacją faszystowską nie jest złamaniem prawa.
Tym orzeczeniem przyznano rację sądom niższych instancji ws. działacza Lewicy Razem Roberta Kolińskiego, który używał wobec ONR określenia "organizacja faszystowska" przy okazji II Elbląskiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w 2017 r.
Koliński za nazwanie organizacji ONR "faszystowską" został pozwany cztery lata temu. Napisał wtedy na Facebooku, a także w komentarzach w lokalnym serwisie portel.pl, że ONR to organizacja faszystowska, która "w sposób jawny odwołuje się do swych przedwojennych, faszystowskich, antysemickich, rasistowskich i ksenofobicznych korzeni".
- ONR sam na siebie ukręcił ten bicz. Nawiązuje do organizacji przedwojennej, która była jawnie organizacją faszystowską, stosuje te same symbole i nazwy. Przykładem niech będzie falanga, która na dodatek była symbolem faszystowskich bojówek z Włoch - argumentował swoją decyzję sędzia z Elbląga cytowany przez "Wyborczą".
Lewica: Daniel Obajtek do dymisji
W środę posłowie Lewicy zorganizowali także konferencję prasową przed siedzibą PKN Orlen. - Prezes Daniel Obajtek nie ma dziś "moralnych kompetencji" do zarządzania największą spółką Skarbu Państwa w Polsce; panie prezesie czas podać się do dymisji - apelował Andrzej Rozenek.
Posłowie Lewicy przygotowali dla Obajtka także wzór pisma, w którym podaje się on do dymisji, pismo złożyli w recepcji siedziby Orlenu. "Proszę podpisać i złożyć dymisję na ręce Wojciecha Jasińskiego - przewodniczącego Rady Nadzorczej Orlenu" - powiedziała Katarzyna Kotula, zwracając się z apelem do Obajtka.
Przypomnijmy, że w środę "Gazeta Wyborcza" opublikowała kolejne "taśmy Obajtka". Z nagrań możemy usłyszeć nazwisko żony jego kuzyna Bernadetty Obajtek. Autorzy najnowszego artykułu twierdzą, że taśmy mają potwierdzać, iż obecny prezes PKN Orlen miał załamać ustawę o samorządzie jeszcze jako wójt Pcimia.