"On zadał wiele cierpienia, więcej nie będzie tego robił"
"To dobry i długo oczekiwany dzień dla Libii" - tak przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek skomentował wiadomość o schwytaniu Muammara Kadafiego. Śmierć dyktatora skomentowali również szef Komisji Europejskiej Jose Barroso i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. "Śmierć Muammara Kaddafiego oznacza koniec ery despotyzmu i represji"- napisali we wspólnym oświadczeniu.
20.10.2011 | aktual.: 20.10.2011 18:15
"Kadafi zadał wiele cierpienia libijskiemu narodowi, więcej nie będzie już tego robił" - podkreślił Jerzy Buzek w oświadczeniu dla prasy. Wyraził nadzieję, że w Libii wkrótce zapanuje nowy system demokratyczny, który będzie spełniał "reguły państwa prawa i podstawowe wartości". Przewodniczący Europarlamentu poinformował, że w przyszłą sobotę odwiedzi Libię. Wyraził zadowolenie, że złoży wizytę w "kraju wolnym od dyktatora, który silną ręką sprawował rządy przez ponad 40 lat".
"To kończy erę tyranii i represji, która trwała zbyt długo" - tak z kolei napisali we wspólnym oświadczeniu przewodniczący Rady Europejskiej i szef Komisji Europejskiej. Herman Van Rompuy i Jose Barroso dodali, że Libia może odwrócić kartę historii i patrzeć w demokratyczną przyszłość.
Dwaj politycy zaapelowali także do nowych władz w Libii o kontynuowanie procesu jednoczenia kraju, w sposób, który "pozwoliłby na demokratyczną, pokojową i przejrzystą transformację".
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton wyraziła z kolei zadowolenie z przejęcia przez libijskich powstańców kontroli nad Syrtą - ostatnim bastionem sił wiernych płk. Kadafiemu. - Upadek Syrty oznacza koniec ery Kadafiego. Libia jest teraz pod pełną kontrolą sił Narodowej Rady Libijskiej. Po dziesięciu miesiącach nadzwyczajnych poświęceń, Libijczycy mogą z dumą i z przekonaniem powiedzieć, że obalili reżim, który ich terroryzował i represjonował przez 40 lat - podkreśliła.
Muammar Kadafi został zabity w regionie Syrty na północy kraju - poinformował rzecznik Narodowej Rady Libijskiej (NRL) w Bengazi, Hafiz Ghoga.
Informacji o śmierci pułkownika nie potwierdziło jeszcze NATO, ale zapowiedziało pisemne oświadczenie w tej sprawie. Zdaniem natowskiego dyplomaty cytowanego przez agencję Reutera potwierdzenie wiadomości o śmierci pułkownika "może potrwać".
Zobacz zdjęcia: To w tym mieście zginął Kadafi