Poruszenie po nagłym ruchu Kremla. Ukraina reaguje
- Zawieszenie przez Putina ostatniego traktatu nuklearnego ze Stanami Zjednoczonymi jest atakiem na międzynarodową kontrolę zbrojeń - powiedział we wtorek przebywający w Hadze ukraiński minister spraw zagranicznych Dymytro Kułeba, komentując wystąpienie prezydenta Rosji.
Przebywający w Hadze minister spraw zagranicznych Ukrainy mówił w rozmowie z dziennikarzami po wystąpieniu Władimira Putina, że Federacja Rosyjska nie jest w stanie prowadzić wyścigu zbrojeń, jak kiedyś Związek Radziecki.
- Putin udaje, że ma sytuację pod kontrolą - stwierdził Kułeba. Dodał, że decyzja rosyjskiego dyktatora o zawieszeniu udziału Rosji w traktacie nuklearnym z USA to "atak na międzynarodową kontrolę zbrojeń".
Ukraiński minister przebywał w Holandii na zaproszenie szefa MSZ Niderlandów. Spotkał się z parlamentarzystami w Hadze, a wieczorem wspólnie z ministrem Wopke Hoekstrą poleciał do Nowego Jorku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kowalski znów to zrobił. "Jest marginesem marginesów"
"Rosja nie wywiązała się z obowiązku"
Nowy START to podpisany w 2010 r. rosyjsko-amerykański traktat o redukcji strategicznych zbrojeń ofensywnych, który ogranicza liczbę rozmieszczonych głowic do 1550 w każdym kraju. Limit rozmieszczonych rakiet i bombowców ustalono na 700 po każdej ze stron. Jednocześnie każda ze stron została upoważniona do przeprowadzenia na miejscu do 18 inspekcji rocznie, by wzajemnie kontrolować ograniczenia.
W lutym bieżącego roku Departament Stanu USA oznajmił, że Rosja narusza traktat Nowy START, uniemożliwiając USA inspekcję swojego arsenału jądrowego. "Rosja nie wywiązała się z obowiązku ułatwienia amerykańskich działań inspekcyjnych" - powiadomiono w raporcie Departamentu Stanu dotyczącym realizacji traktatu Nowy START.
Równolegle NATO w odrębnym oświadczeniu stwierdziło, że "wzywa Rosję do wypełnienia zobowiązań wynikających z traktatu poprzez ułatwienie inspekcji Nowego START na terytorium Rosji".
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski