Olsztyn. Auto straży miejskiej wpadło do rzeki

Policja i straż pożarna wyciągnęły w nocy z soboty na niedzielę z rzeki radiowóz straży miejskiej. Nieoficjalne doniesienia wskazują, że auto wpadło do wody, bo nie zostało odpowiednio zabezpieczone.

Olsztyn. Auto straży miejskiej wpadło do rzeki
Źródło zdjęć: © "Twój Kurier Olsztyński"
Patryk Osowski

Jak donosi "Twój Kurier Olsztyński", zdarzenie miało miejsce przy ul. Grunwaldzkiej. Stojący tam radiowóz zaczął staczać się i wpadł do rzeki Łyny (płynącej m.in. przez Pojezierze Olsztyńskie i Nizinę Sępopolską).

Po północy na miejscu pojawili się policjanci i straż pożarna. Pojazd został wyciągnięty liną holowniczą.

Obraz
© "Twój Kurier Olsztyński"

Akcja służb trwała dość długo i szybko stała się rozrywką dla bawiących się w okolicy osób.

Tłumy wyszły z okolicznych barów i restauracji, by obserwować wyciąganie auta z wody.

"Bili brawa i śpiewali niecenzuralne piosenki o olsztyńskich strażnikach. Wszyscy chcieli mieć selfie z radiowozem w Łynie" - relacjonuje "Twój Kurier Olsztyński".

Jak nieoficjalnie ustaliła gazeta, radiowóz wpadł do wody, ponieważ nie był odpowiednio zabezpieczony.

Wszystko wskazuje na to, że przed opuszczeniem auta funkcjonariusze nie zaciągnęli hamulca ręcznego, a samochód chodnikiem stoczył się do Łyny.

Na szczęście nikt nie został ranny. Kierowca radiowozu został pouczony.

Źródło: "Twój Kurier Olsztyński"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (489)