Olsztyn. 29-latek roztrzaskał auto o drzewa. Nie żyje
Do tragicznego wypadku doszło w nocy z wtorku na środę w województwie warmińsko-mazurskim. Niedaleko Olsztyna 29-letni kierowca BMW na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem i z dużym impetem uderzył w przydrożne drzewa. Zginął na miejscu.
Wypadek miał miejsce na drodze wojewódzkiej numer 598 między miejscowościami Butryny i Nowa Kaletka. Przyczyny zdarzenia już bada policja. Na razie nie wiadomo, dlaczego samochód wypadł z drogi.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że na zakręcie w prawo z nieznanym przyczyn kierujący BMW zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewa. Na skutek odniesionych obrażeń 29-latek siedzący za kierownicą BMW zginął na miejscu - przekazał w środę sierż. szt. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Na miejscu zdarzenia przyczyny wypadku bada też prokuratura. Z uwagi na prowadzone tam prace, droga w miejscy wypadku była nieprzejezdna przez kilka godzin. Zostały wyznaczone objazdy.
Zobacz też: wyrzuciła żywe niemowlę na śmietnik. 18-latka z USA nagrana na kamerze monitoringu
Olsztyńska policja ku przestrodze udostępniła na swojej stronie internetowej zdjęcia rozbitego pojazdu. Widać na nim doszczętnie zniszczony samochód w przydrożnym rowie. BMW ma zmiażdżony dach. Niewykluczone, że po uderzeniu w drzewa doszło też do dachowania.
Zobacz też:
Źródło: Komenda Miejska Policji w Olsztynie