ŚwiatOlmert: Izrael nie będzie prowadzić negocjacji z Syrią

Olmert: Izrael nie będzie prowadzić negocjacji z Syrią

Premier Izraela Ehud Olmert
wykluczył możliwość prowadzenia jakichkolwiek
negocjacji z Syrią, dopóki kraj ten nie zrezygnuje ze wspierania
ugrupowań terrorystycznych.

Tym samym szef rządu izraelskiego zamknął trwającą od kilku dni dyskusję w sprawie możliwości nawiązania takich negocjacji.

Olmert podkreślił też, że Syria jest "najbardziej agresywnym członkiem osi zła". Nawiązał w ten sposób do orędzia prezydenta USA George'a W. Busha z 2002 roku, który w ten sposób określił Irak, Iran i Koreę Północną - kraje mające rozwijać zbrojenia jądrowe oraz inne rodzaje broni masowej zagłady. Izrael wcześniej do nowej "osi zła" zaliczył Iran, Syrię i palestyński Hamas.

Jestem ostatnią osobą, która powie, że chce negocjować z Syrią - zaznaczył premier Olmert, który odwiedził wieś Maghar w północnym Izraelu. Przypomniał, że rakiety libańskiego Hezbollahu, które niedawno spadły na tę miejscowość były produkcji syryjskiej.

Debatę zainicjowało wystąpienie szefa resortu obrony Amira Pereca, który pod koniec zeszłego tygodnia zaproponował, by Izrael wysondował nastroje w Damaszku i załagodził stosunki z tym krajem, przede wszystkim, by nie dopuścić do zbliżenia Syrii z Iranem.

Jeden z ministrów w rządzie Olmerta, odpowiadający za resort bezpieczeństwa publicznego Awi Dichter poszedł krok dalej, proponując w poniedziałek rano, by Izrael nawiązał rozmowy pokojowe z Syrią i w zamian za gwarancje pokoju zrezygnował z syryjskich Wzgórz Golan. Takie rozwiązanie natychmiast wykluczył wicepremier Szimon Peres stwierdzając, że nie jest to dobry moment na jakiekolwiek rozmowy z rządem w Damaszku.

Izrael zajął Wzgórza Golan w czasie wojny w 1967 r.

Źródło artykułu:PAP
syriaizraelpalestyna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)