Oleksy o Samoobronie, Unii, premierze i prezydencie
Poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Józef Oleksy powiedział w poniedziałek, że nie ma walki pomiędzy premierem a prezydentem w sprawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Spór o media pomiędzy szefem rządu i głową państwa przewodniczący Komisji Europejskiej nazwał jedynie różnicą poglądów. Prezydent zapowiedział, że nie podpisze nowelizacji w przedstawionym kształcie.
08.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Józef Oleksy powiedział Polskiemu Radiu, że tak szybka reakcja prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na rządowy projekt zmiany ustawy o Radiofonii i Telewizji jest dowodem na to, iż prezydent uważa kwestię mediów za bardzo ważną. Zastrzegł jednak, że jest to praktyka niecodzienna.
Józef Oleksy tłumaczył, że w trakcie procesu legislacyjnego może dojść do wielu modyfikacji ustawy i nawet uwzględnienia postulatów prezydenta. Prezydent Kwaśniewski odnosi się do sprawy według zasad swobody rynku medialnego, ale rząd też ma swoje racje - powiedział Józef Oleksy. Zapewnił, że w tej sprawie nie było podziału wewnątrz klubu SLD, który opowiada się za rządowym projektem - przeciw koncentracji medialnej.
Zapowiedzianą przez premiera Millera dymisję rządu w razie nieudanego referendum europejskiego Józef Oleksy nazwał stanowczym postawieniem sprawy, które być może przekona niezdecydowanych. Jeżeli rząd ogłosił jako swój priorytet wstąpienie do Unii Europejskiej i nie osiągnąłby go z powodu braku poparcia społecznego to jest przegrana. Różnie bywało w świecie w takich sytuacjach i nie oznacza to automatycznej dymisji rządu - tłumaczył Oleksy.
Józef Oleksy przestrzegł przed triumfalną postawą Andrzeja Leppera po niedzielnym Kongresie Samoobrony, na którym otrzymał on 100% poparcia. Przypomniał, że w przeszłości w Sali Kongresowej świętowane były podobne triumfy, a potem życie przyniosło zupełnie nieoczekiwane rozwiązania.
Sukces Andrzeja Leppera Józef Oleksy tłumaczył populistycznym wykorzystywaniem złej sytuacji w kraju. Andrzej Lepper już na początku ogłosił, że będzie nie od poprawiania i konstruowania, ale od piętnowania i tego się trzyma - powiedział Oleksy. Poseł SLD wyraził przy tym nadzieję, że - mimo zapowiedzi - Andrzej Lepper nie wykorzysta niezadowolenia społecznego do wyprowadzenia ludzi na ulicę. (jask)