Oleksy: nie kandyduję, bo nie podjąłem decyzji
Były premier Józef Oleksy powiedział, że nie zdecydował się kandydować w październikowych wyborach parlamentarnych, gdyż "nie podjął decyzji o aktywizacji w życiu politycznym".
23.09.2007 | aktual.: 23.09.2007 19:10
Propozycję kandydowania ze swoich list złożyła Oleksemu Samoobrona. Szef tej Andrzej Lepper powiedział, że b. premier jednak nie będzie kandydował do Sejmu z list Samoobrony, ale będzie współpracował z tą partią w sprawach polityki zagranicznej.
Oleksy podkreślił, że Lepper "w bardzo elegancki i życzliwy" sposób przedstawił mu szeroką propozycję kandydowania do Sejm z list jego partii. W grę wchodził start z pierwszego miejsca na listach w jednym z dużych województw - dodał.
Nie podjąłem decyzji o kandydowaniu, gdyż w ogóle nie podjąłem decyzji o aktywizacji w życiu politycznym - argumentował b. szef rządu. Jak zaznaczył, "przez ostatnich kilkanaście lat został mocna poturbowany i dlatego nie chce wchodzić do polityki, która obecnie przypomina bagno".
Oleksy zastrzegł, że "to nie jest tak", że nie może żyć bez polityki. Nie przebieram do niej nogami - podkreślił.
Nie wykluczył jednak, że "będzie służył Polsce". Krystalizują się moje plany. Polsce można służyć nie tylko w ławach sejmowych. Jestem otwarty na wykorzystanie mojego dorobku - powiedział Oleksy.
Lepper zwrócił się do mnie bym doradzał w sprawach zagranicznych. Nie odmawiam tak Lepperowi jak i komukolwiek innemu, kto zwróci się do mnie z taka propozycją - zapewnił b. polityk SLD. Dobrze, by Samoobrona miała bardziej proeuropejski profil. Nie rezygnuje z udziału w życiu publicznym, dlatego nie odmawiam Lepperowi - dodał.
Oleksy, który w marcu odszedł z SLD, obecnie jest profesorem i dziekanem Wydziału Stosunków Międzynarodowych Akademii Finansów i SGH.