Oleksy: do końca tygodnia złożę legitymację SLD

W ubiegłym tygodniu ujawnione zostało w mediach nagranie rozmowy biznesmena Aleksandra Gudzowatego z Oleksym - z września 2006 r. - podczas której b. premier krytycznie wypowiadał się o liderach lewicy. W efekcie Józef Oleksy został zawieszony w prawach członka SLD. Władze Sojuszu skierowały też do sądu partyjnego wniosek o wykluczenie Oleksego z partii.

To dobrze, że w końcu poszedł po rozum do głowy i postanowił sam odejść" - powiedziała posłanka Sojuszu Katarzyna Piekarska. Jej zdaniem, najlepiej byłoby gdyby Oleksy zajął się teraz pracą dydaktyczną i na dobre odszedł z polityki.

Według Piekarskiej, mało prawdopodobne jest, aby Oleksy próbował za jakiś czas wrócić do SLD lub zakładać nową partię.

Jest mi przede wszystkim przykro z powodu tej całej sytuacji, że w ogóle miała miejsce, że Józef Oleksy wypowiedział te słowa, to źle - powiedział wiceszef klubu parlamentarnego SLD Ryszard Kalisz. Dodał, że ma nadzieję, iż odejście byłego premiera z SLD to koniec całej sprawy. Taśmy Gudzowatego nie przynoszą nic dobrego lewicy- podkreślił.

Oleksy poinformował także, że prowadzi konsultacje prawne dotyczące możliwości skierowania do sądu sprawy przeciwko Gudzowatemu, co zapowiadał wcześniej. Powiedział także, że pozew będzie dotyczył naruszenia jego prywatności prze biznesmena. To jest nie tylko draństwo, ale też łamanie ustalonych reguł prawa- zaznaczył Oleksy.