Olejniczak: Tusk to "trzeci bliźniak lustracyjny"
Przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak
powiedział w Poznaniu, że mimo, iż w sprawie lustracji
szef PO okazał się "trzecim bliźniakiem", chętnie weźmie udział w
zaproponowanym przez Donalda Tuska spotkaniu liderów partii
parlamentarnych.
12.05.2007 | aktual.: 13.05.2007 09:12
Ani Donald Tusk, ani Jan Rokita niech nie próbują się wykręcać. (...) Donald Tusk to "trzeci bliźniak lustracyjny", który przyczynił się do tego, że przez kilka tygodni a nawet kilka miesięcy wielu ludzi w Polsce zastanawiało się nad wolnością, nad zagrożeniami ze strony IPN i rządzących - powiedział na konferencji prasowej szef SLD.
Olejniczak podkreślił, że spotkanie liderów politycznych w sprawie lustracji jest potrzebne, "bo zgoda buduje, a niezgoda rujnuje".
Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zaapelował do prezydenta i premiera oraz liderów partii politycznych, aby po piątkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego rozpocząć jak najszybciej prace nad oczekiwaną ustawą lustracyjną. Tusk chce, aby zostały otwarte archiwa IPN.
"Zlikwidować IPN"
Wojciech Olejniczak zapowiedział, że jeżeli dojdzie do takiego spotkania, zaproponuje na nim likwidację Instytutu Pamięci Narodowej i przekazanie przechowywanych w nim akt do Archiwum Państwowego.
To będzie oznaczało, że będzie nadzór nad tymi dokumentami, że one nie będą w jakikolwiek sposób utajniane, że będą udostępniane tym, którzy chcą prowadzić badania historyczne i oczywiście prokuratorom, którzy chcą ścigać zbrodnie i przestępstwa - mówił Olejniczak.
"Mularczyk był tylko aktorem"
Według niego działania reprezentującego przed Trybunałem Konstytucyjnym Sejm posła PiS, Arkadiusza Mularczyka trzeba zbadać. Mularczyk podczas rozpatrywania przez Trybunał ustawy lustracyjnej oświadczył, że dwóch sędziów TK było zarejestrowanych jako źródła informacji wywiadu, ale nie podał, iż jeden odmówił współpracy, a drugiego zarejestrowano w czerwcu 1989 r.
Jestem przekonany, że pan poseł Mularczyk był tylko aktorem, wykonawcą. Pytanie, gdzie są mocodawcy. Ktoś napisał scenariusz, a pan poseł Mularczyk nieumiejętnie i nieudolnie odegrał scenkę - mówił Olejniczak.
Dopytywany, kto napisał scenariusz, o którym mówił odparł: Scenariusz i reżyseria Ludwik Dorn, wykonawstwo Arkadiusz Mularczyk, sufler pan prezes Janusz Kurtyka - mówił przewodniczący SLD.
Zapowiedział, że SLD złoży do komisji etyki poselskiej wniosek o ukaranie posła Mularczyka.