Olejniczak: powinna być albo koalicja PiS‑PO, albo wybory
Szef SLD Wojciech Olejniczak uważa, że albo
powinna powstać koalicja PiS i PO, albo powinny odbyć się
wcześniejsze wybory parlamentarne. Politycy SLD spotkali się z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
23.01.2006 | aktual.: 23.01.2006 18:22
Olejniczak na konferencji prasowej w Sejmie powiedział, że "próby stworzenia paktu stabilizacyjnego nie mają sensu". Nawet gdyby nastąpiło dzisiaj zaniechanie sporów i znalazłaby się większość, to byłoby to na krótko - ocenił.
Nie wierzymy w inne trwałe porozumienia niż PO-PiS - dodał Olejniczak. Jak zaznaczył, prezydent "nie wyraził ostatecznie swojej opinii na ten temat".
Pan prezydent jest przekonany, że jeżeli miałyby być wcześniejsze wybory, w związku z tym, że nie powstanie koalicja PiS i PO, to oczywiście lepiej, żeby były one szybciej niż później, gdyż każdy miesiąc, to jest strata dla Polski - zaznaczył Olejniczak.
Szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński mówił w poniedziałek, że wyborcy wskazali, iż krajem powinna rządzić koalicja PiS-PO. Ale, według polityka SLD, PiS próbuje zbudować koalicję z partiami, które nie chciałyby wcześniejszych wyborów parlamentarnych. To, jak zaznaczył, zbliża PSL, LPR i Samoobronę do PiS. Zdaniem Szmajdzińskiego, lepiej rozpisać przedterminowe wybory, niż realizować scenariusz Polski "dryfującej".
Szef Sojuszu relacjonował, że rozmowa z Lechem Kaczyńskim była "dosyć ożywiona, ale sympatyczna, w dobrej atmosferze". Wynika to stąd, że SLD w całym sporze nie jest stroną, my stoimy trochę z boku, gdyż kłócą się PiS z PO, czy ostatnio słyszymy kłótnie pomiędzy PiS, Samoobroną, LPR i PSL - ocenił.
Jak podkreślił Olejniczak, przedstawiciele SLD pytali również o "ewentualny termin, kiedy prezydent będzie podejmował decyzję (o rozwiązaniu parlamentu). Prezydent wyraził opinię, że zgodnie z informacjami, które posiada (...), stoi na stanowisku, że to jest początek lutego jako czas, kiedy - jeżeli nie wpłynie budżet - może rozpisać wcześniejsze wybory - poinformował szef SLD.
Olejniczak dodał, że "wydaje się, iż prezydent jest bardziej zainteresowany tym, aby powstała rzeczywista większość w parlamencie, koalicja PiS i PO, to by rozwiązało wszelkie problemy". Tutaj stanowisko mamy wspólne - ocenił.
Jak dodał, "możemy się spierać co do terminów, możemy się zastanawiać, czy to ma być 19 lutego, czy 2 lutego (...), możemy szukać wsparcia w rozwiązaniu tego sporu ze strony Trybunału Konstytucyjnego (...), ale nie znajdziemy przez to odpowiedzi na to najważniejsze pytanie: czy będzie stabilizacja w Sejmie i w rządzie".
Olejniczak zapowiedział, że SLD nie chce uczestniczyć "w grze pomiędzy poszczególnymi stronnictwami" i będzie "proponować pewne rozwiązania zgodne z regulaminem Sejmu". Być może będziemy zgłaszać również własne projekty uchwał w tej sprawie - poinformował szef Sojuszu.