Trwa ładowanie...
24-05-2007 11:35

Olejniczak: nie zmieniać konstytucji, nie ujawniać danych "wrażliwych"


Szef SLD Wojciech Olejniczak powiedział, że SLD jest przeciwne zmianie konstytucji w sprawie otwarcia archiwów IPN. Sojusz nie chce także ujawnienia tzw. danych wrażliwych. Olejniczak, który weźmie udział w
konsultacjach u prezydenta w sprawie lustracji powiedział, że
liczy, że będzie to ostatnie spotkanie w tej kwestii.

Olejniczak: nie zmieniać konstytucji, nie ujawniać danych "wrażliwych"Źródło: PAP
d39pxa8
d39pxa8

Cały czas noszę w sercu nadzieję, że będzie to ostatnie spotkanie - powiedział Olejniczak na konferencji w Sejmie. Jak powiedział, Sojusz chce by przestać mówić o tym co było, a zacząć mówić o przyszłości.

"To był mój protest"

Olejniczak, który w ubiegłym tygodniu nie uczestniczył w konsultacjach u prezydenta, podczas których uzgodniono, że powstanie "mała nowelizacja" ustawy lustracyjnej powiedział, że był to "protest przeciwko łamaniu prawa".

Marszałek Sejmu Ludwik Dorn, który przekazał wszystkim klubom - oprócz SLD - wstępny projekt noweli. Tłumaczył, że Sojusz nie otrzymał projektu z powodu nieobecności przedstawiciela SLD na spotkaniu u prezydenta.

Olejniczak podkreślił, że nie poszedł do prezydenta w dniu, kiedy "powinno być opublikowane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego" w "Dzienniku Ustaw". Orzeczenie Trybunału ws. ustawy lustracyjnej zostało opublikowane po południu; już po rozpoczęciu konsultacji u prezydenta.

d39pxa8

To był mój protest przeciwko łamaniu prawa - powiedział Olejniczak. Jak zaznaczył, "swoje" osiągnął. Po południu orzeczenie TK zostało opublikowane, to był mój cel (...). Dziś, oczywiście, wezmę udział w spotkaniu u prezydenta - oświadczył.

O zmarłych albo dobrze, albo wcale

Olejniczak podkreślił, że Sojusz stoi na stanowisku, że nie należy zmieniać konstytucji w sprawie otwarcia archiwów IPN. Według ugrupowania, "dane wrażliwe powinny zostać danymi zachowanymi w tajemnicy". Jak dodał Olejniczak, danych tych "nie powinniśmy używać do gier politycznych".

Szef SLD powiedział, że "to co dotyczy osób publicznych powinno zostać upublicznione. Olejniczak uważa, że lustracja w kształcie obowiązującym obecnie łamie chrześcijańską zasadę, że "o zmarłych albo mówi się dobrze, albo nie mówi się wcale".

Według szefa SLD, ta zasada powinna obowiązywać, "bo obowiązywała w naszej tradycji 2000 lat", a do jej złamania doprowadzili rządzący.

Olejniczak uważa, że "mała nowelizacja" ustawy lustracyjnej, przywracająca historykom i dziennikarzom dostęp do archiwów IPN zostanie przyjęta i "proces dzikiej lustracji będzie przebiegał". Szef Sojuszu jest sceptyczny co do możliwości przyjęcia ustawy otwierającej archiwa. Duża ustawa o odtajnieniu archiwów nie doczeka się realizacji w wielu najbliższych miesiącach - ocenił.

d39pxa8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39pxa8
Więcej tematów