Okrutna zbrodnia w Toruniu. Kobieta przed śmiercią była poddawana torturom, obcięto jej palce
Historia brutalnego zabójstwa 39-letniej mieszkanki Torunia wstrząsnęła mieszkańcami. Szczegóły morderstwa przyprawiają bowiem o dreszcze. Kobieta miała rozcięte usta, rozerwane uszy oraz poderżnięte gardło.
12.01.2018 | aktual.: 12.01.2018 12:57
Dramat rozegrał się na początku grudnia ubiegłego roku. Policja została wezwana do pobicia, do jakiego miało dojść w jednym z domów. Na strychu funkcjonariusze odkryli zwłoki kobiety. Już po czterech godzinach sprawcy trafili do aresztu. Teraz dowiadujemy się więcej o szczegółach tego zabójstwa.
Zobacz także
Okazuje się, że kobieta wróciła do mieszkania ze swoim niepełnosprawnym umysłowo kuzynem. Zastała tam współlokatora wraz z partnerką oraz kolegę mężczyzny. 39-latka kilkakrotnie wzywała policję, bo goście byli agresywni. Za każdym razem grupa uciekała, w końcu doszło do tragedii.
"Nie mogli zdjąć pierścionków z rąk, obcięli jej palce"
- Przygotowali sobie sznurek, wzięli siekierę, nóż, usiedli koło łóżka siostry i czekali, aż wstanie. Siostra się obudziła i już wiedziała, co się stanie - zdradzają bliscy kobiety w rozmowie z "Uwaga" TVN. Miała rozcięte usta, rozerwane uszy, poderżnięte gardło.
- Nie mogli jej zdjąć pierścionków z rąk, to obcięli jej palce - mówi siostra zamordowanej. Kuzynowi udało się uciec. Najprawdopodobniej to on powiadomił policję.
Mężczyźni trafili za kraty, grozi im dożywocie. Kobieta odpowie za utrudnianie postępowania. W jej przypadku sąd zdecydował o policyjnym dozorze. Może jej grozić do 5 lat więzienia.