Okradziono gitarzystę Maryli Rodowicz. Zginął samochód ze sprzętem
W poniedziałek po południu białe Mitsubishi Outlander zniknęło z parkingu przed jednym z hipermarketów przy ulicy Głębockiej w Warszawie. W środku były gitary i sprzęt muzyczny warty kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ich właścicielem jest Marcin Majerczyk, znany muzyk od 25 lat grający z Marylą Rodowicz.
Poszkodowany to ceniony i uznany polski gitarzysta. Marcin Majerczyk jest kierownikiem muzycznym i aranżerem zespołu Maryli Rodowicz. Od 1996 roku wystąpił na wszystkich płytach królowej polskich scen. Majerczyk nagrywał także i występował z Antoniną Krzysztoń, Anną Marią Jopek czy Mietkiem Szcześniakiem.
Dla muzyka kradzież sprzętu muzycznego jest wielką stratą. – Wysiadłem z samochodu tylko po bułki. Nawet nie zakładałem kurtki – mówi Majerczyk. Muzyk wracał właśnie z próby i w bagażniku miał swoje narzędzia pracy.
Dodaje, że kupienie nowego sprzętu teraz w pandemii będzie trudne. Liczy, że może uda się go odzyskać. Złodziejowi prawdopodobnie chodziło tylko o samochód.
Wśród skradzionych rzeczy są między innymi dwie gitary: PRS S2 Custom i Yamaha Silent SLG-100N, wzmacniacz AER Compact i efekty.
Facebook Po szczegóły muzyk odsyła na swojego Facebooka, gdzie zamieszcza zdjęcia ukradzionego sprzętu, jego znaki szczególne i numery seryjne. Na prośbę artysty podajemy także numery rejestracyjne auta WX448XH.
Zarobki gwiazd na Sylwestra, ile stracą w tym roku?