Fałszywe rachmistrzynie odwiedziły staruszkę, gdy była sama w domu. Jedna z kobiet pod pozorem wypytania o jakieś szczegóły wywabiła ją do kuchni, a druga w tym czasie przeszukała pokój i zabrała znalezione pieniądze.
Właścicielka mieszkania wpuściła kobiety podające się z rachmistrzynie, mimo że była umówiona z rachmistrzem spisowym za kilka dni. Straciła przyniesione tego samego dnia przez listonosza emerytury - swoją i męża. (and)