PolskaOkradali właścicieli kantorów w Warszawie. "Przebijali opony i wybijali szyby"

Okradali właścicieli kantorów w Warszawie. "Przebijali opony i wybijali szyby"

Policjanci ze Śródmieścia podczas pościgu zatrzymali trzech obywateli Gruzji i obywatela Ukrainy, podejrzanych o kradzieże i włamania w Warszawie. - Mężczyźni obserwowali osoby przewożące pieniądze z banków lub kantorów, po czym przebijając opony i wybijając szyby w samochodach kradli z nich gotówkę oraz inne wartościowe przedmioty - informują policjanci z Komendy Stołecznej Policji.

Okradali właścicieli kantorów w Warszawie. "Przebijali opony i wybijali szyby"
Źródło zdjęć: © WawaLove.pl

08.04.2015 | aktual.: 08.04.2015 10:52

Trzej obywatele Gruzji i jeden obywatel Ukrainy wpadli na ulicy Czackiego, próbując uciec tuż po dokonaniu przestępstwa. Jeden z nich wybił szybę w innym pojeździe i - w obecności kierowcy - ukradł z niego torbę, w której było ponad pół miliona złotych.

Szybka i skuteczna blokada obu samochodów zapobiegła ucieczce czterech z pośród pięciu osób zamieszanych w to przestępstwo. Policjanci odzyskali także blisko 200 tys. zł zrabowane podczas innego skoku. Piąty mężczyzna jest wciąż poszukiwany.

- Na podstawie zebranego materiału dowodowego, w tym nagrań z monitoringu prowadzący sprawę śledczy ustalili, że zatrzymani mają związek z dwoma innymi podobnymi do siebie przestępstwami - informują policjanci. Mundurowi ustalili też sposób, w jaki działali napastnicy.

Sprawcy obserwowali dokładnie swoje ofiary, a kiedy wiedzieli już, że w samochodach mogą znajdować się pieniądze lub wartościowe przedmioty - atakowali. W obecności znajdujących się w pojazdach osób podbiegali do nich luz zajeżdżali im drogę, po czym wybijali szybę, brali upatrzony wcześniej bagaż. Następnie przebijali opony by uniemożliwić pościg. Po wszystkim wsiadali do swoich samochodów i uciekali. Pokrzywdzone w ten sposób osoby traciły nie tylko gotówkę, ale często i sprzęt elektroniczny, komputery lub ważne dokumenty.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem działając wspólnie i w porozumieniu, za co kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów oraz śródmiejskiej prokuratury cała czwórka decyzją sądu została już tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

Źródło artykułu:wawalove.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)