Okładki tygodników. "Ich afery, twój wybór". Mocny przekaz "Newsweeka" przed 13 października
W ostatnich wydaniach tygodników przed wyborami parlamentarnymi przeczytamy m.in. o tym, jakie plany ma Jarosław Kaczyński na kolejną kadencję rządów. "Newsweek" z kolei przypomina o największych aferach PiS.
Na okładce "Newsweeka" widać najważniejszych polityków PiS, a także urzędników, którzy byli zamieszani w różne afery w tej kadencji. "Ich afery, twój wybór" - pisze tygodnik na pierwszej stronie.
W tygodniku m.in. wywiad z prof. Adamem Strzemboszem, byłym pierwszym prezesem Sądu Najwyższego, który niedawno apelował do premiera o zdymisjonowanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. - Te wybory zdecydują o dalszych losach Polski - przekonuje Strzembosz.
W nowym wydaniu także o kampanii na Śląsku. - Mateusz Morawiecki otwiera kopalnię, obiecuje miliardy i objeżdża Śląsk w gospodarskich wizytach. Borys Budka jeździ po bazarach, rozwiesza banery i obnaża kłamstwa władzy. Ich rywalizacja może zdecydować o wyniku niedzielnych wyborów - pisze Aleksandra Pawlica.
Kwestia mobilizacji
Marek Pyza i Marcin Wikło w tygodniku "Sieci" w artykule "Jarosław dał, Grzegorz zabierze" analizują wypowiedzi opozycji na temat programu społecznego 500+ i zauważają - jak twierdzi tygodnik - "obłudę i brak konsekwencji, wyłaniający się z deklaracji polityków". - Koalicja Obywatelska jest nieprzewidywalna - piszą autorzy.
Jak czytamy: "W najlepszym razie nie wiadomo, co z programem 500+ zrobi ekipa od 'reformowania' OFE czy wprowadzania 'na chwilę' wyższego VAT, jeśli przejmie ster rządów. Najbardziej prawdopodobne jest, że go tak 'zmodyfikuje', 'zmodernizuje', 'urealni', iż niewiele z niego zostanie, a setki tysięcy albo i miliony polskich rodzin zostaną ograbione z tych środków".
Jacek Karnowski rozmawia z prof. Waldemarem Paruchem ("PiS to dziś partia ogólnonarodowa”). Szef rządowego Centrum Analiz Strategicznych komentuje toczącą się kampanię wyborczą i prognozuje zachowanie wyborców podczas niedzielnego głosowania. Zaznacza, że "z badań wynika, iż 90 proc. wyborców, którzy chadzają na wybory, już wie, na kogo chce głosować".
Jak mówi Paruch: "Pytanie nie brzmi więc, jak ludzie zachowają się przy urnach, ale czy pójdą do wyborów, aby zagłosować. Pytanie, czy wyrażą tę swoją wolę. Do przekonania pozostało 10–12 proc. wyborców. To ta grupa przesądzi o skali zwycięstwa PiS. Co ważne, są to tzw. wyborcy ostatniej chwili. Decydują tuż przed głosowaniem, w ostatnich dniach i godzinach. Ale przede wszystkim decydują, czy pójść na wybory w obronie swoich zagrożonych interesów, aby dać także wyraz swoim emocjom. Ta druga motywacja jest decydująca".
"Walec PiS"
Tygodnik "Do Rzeczy" pisze z kolei o "sekrecie skuteczności prezesa".
– Przeciwnicy polityczni nazywają go dyktatorem, współpracownicy i działacze partyjni mówią o zręcznym menedżerze. Szef PiS wyciągnął wnioski z przeszłości i przeprowadził partię suchą stopą przez całą kadencję – pisze Wojciech Wybranowski w artykule "Wódz czy lider".
– Ta kampania należała do PiS. To partia Kaczyńskiego nadawała ton, popełniała mniej błędów i skutecznie zażegnywała kryzysy – zauważa Kamila Baranowska w tekście "Walec PiS".
Rosnąca siła Morawieckiego
"Wprost" zastanawia się, jaki plan ma Kaczyński na kolejną kadencję. Ma to być m.in. wymiana kilku kluczowych ministrów, dokończenie zmian w sądach i tzw. repolonizacja mediów.
- Na tydzień przed wyborami w obozie Zjednoczonej Prawicy pojawiają się kolejne scenariusze, które mają zostać wprowadzone w życie, jeśli PiS ponownie wygra wybory i będzie miał większość w parlamencie. Ten najbardziej prawdopodobny zakłada, że premierem pozostanie Mateusz Morawiecki. A to oznacza, że siła szefa rządu nadal będzie systematycznie rosła, o co osobiście ma zadbać Jarosław Kaczyński - pisze Joana Miziołek.