Ok. 550 osób zginęło w trzęsieniu w Algierii
Trzęsienie ziemi o sile 6,7
stopnia w skali Richtera nawiedziło w środę wieczorem Algierię.
Zginęło ok. 550 osób, a kilka tysięcy odniosło obrażenia.
22.05.2003 | aktual.: 22.05.2003 14:42
W samej stolicy kraju, Algierze zginęło 199 osób. Kolejne 256 ciał znaleziono w prowincji Bumerdes, na wschód od Algieru.
"Niestety, liczba ofiar będzie rosła. Wiele budynków runęło, pod ich gruzami znalazły się całe rodziny" - powiedział w wystąpieniu telewizyjnym premier Ahmed Ujahia, który kieruje pracami ratunkowymi. Wezwał on służby medyczne w kraju do pomocy poszkodowanym.
Epicentrum trzęsienia znajdowało się miejscowości Phenia, ok. 60 km na wschód od Algieru. Wstrząsy były odczuwalne w stolicy kraju, na całym, gęsto zaludnionym wybrzeżu, a nawet na hiszpańskiej Majorce.
Jednym z najciężej dotkniętych trzęsieniem miejsc jest Ruiba, która znajduje się 30 kilometrów na wschód od Algieru. W tym mieście zawaliła się większość budynków. Do tej pory znaleziono tam 104 martwe ciała.
"Nigdy nie widziałem takiej katastrofy. Wszystko runęło" - opowiada Jazid Chelfaui, którego matka zginęła pod gruzami jednego z domów. "Budynki zawaliły się jak domki z kart" - opisuje sytuację w mieście znajdujący się tam korespondent agencji Reutera.
Bardzo mocno ucierpiało także miasto Bumerdes - zginęło tam co najmniej 50 osób.
Lokalne władze zaapelowały do lekarzy, aby jak najszybciej udzielili pomocy najbardziej poszkodowanym. Wezwano także mieszkańców, aby oddawali krew. Apelowano o dostarczanie koców, namiotów i sprzęty sanitarnego.
W samym Algierze zapanował strach, ludzie w panice wybiegali na ulice, przestraszeni niezwykłą jak na miasto siłą wstrząsów. Zagrożone były wszystkie wysokie budynki. W mieście praktycznie nie działa komunikacja miejska, szwankuje łączność telefoniczna. Większość miasta pozbawiona jest prądu.
Ulicami ciągle pędzą karetki, które przewożą do szpitali poszkodowane w trzęsieniu osoby.
Grozę sytuacji potęgują wstrząsy wtórne. W ciągu dwóch godzin po trzęsieniu sejsmografy zanotowały ok. 200 takich wstrząsów, spodziewane są kolejne.
Środowe trzęsienie ziemi było największym od 1980 roku, kiedy wstrząsy o sile 7,7 stopni w otwartej skali Richtera na wschodzie kraju zabiły 4500 osób.