Ok. 150 tys. ofiar tsunami w Azji
Według najnowszych oficjalnych danych liczba ofiar śmiertelnych w dotkniętych kataklizmem krajach Azji wynosi prawie 145 tysięcy. Według szacunków ONZ liczba ofiar może przekroczyć 150 tysięcy osób.
Reuter przekazał w poniedziałek w południe następujący bilans, w którym łączna liczba ofiar żywiołu wynosi 144 887 osób.
Bangladesz - 2 ofiary śmiertelne
Birma - 59 ofiar śmiertelnych
Indie - 15 160 osób zginęło lub prawdopodobnie zginęło
Indonezja - 94 081 osób nie żyje, do 100 tysięcy rannych
Malezja - 74 ofiary śmiertelne; 299 zaginionych
Malediwy - 74 ofiary śmiertelne
Sri Lanka - 30 196 ofiar śmiertelnych, 16 665 zaginionych
Tajlandia - 5104 ofiary śmiertelne; 8457 zaginionych
Afryka Wschodnia - 137 ofiar śmiertelnych (obejmuje Kenię, Seszele, Somalię, Tanzanię i Madagaskar).
Przytoczone dane oparte są na informacjach przekazywanych przez ministerstwa spraw zagranicznychspraw zagranicznych i ministerstwa zdrowia. Nie wszystkie kraje podają liczbę rannych w kataklizmie, ale oczekuje się, że jest ona większa niż liczba zabitych.
W opinii przedstawicieli ONZ, ofiar może być nawet ponad 150 tysięcy, bo wiele osób ciągle uważa się za zaginione. W strefie kataklizmu nadal odnajdywane są ciała ofiar. W rejonie pięć milionów ludzi nie ma dachu nad głową. Wiele milionów potrzebuje pilnej pomocy - wody pitnej, żywności, leków.
Nowe bilanse, publikowane przez rządy państw basenu Oceanu Indyjskiego, które ucierpiały w wyniku uderzenia tsunami 26 grudnia, świadczą też o rosnącej liczbie ofiar wśród cudzoziemców. W Tokio potwierdzono w poniedziałek śmierć 21 Japończyków - 11 uważa się za zaginionych. W Pekinie mówi się o co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych wśród Chińczyków.
Spośród cudzoziemców najwięcej zginęło prawdopodobnie Niemców - 60 osób a około tysiąca uważa się za zaginionych. Zginęło też 52 Szwedów ( 2915 jest zaginionych), 40 Brytyjczyków, 22 Francuzów, 21 Norwegów (400 zaginionych), 18 Włochów (570 zaginionych) , 16 Szwajcarów (500 zaginionych), 15 Amerykanów.