Ojciec: więziłem córkę przez 24 lata w piwnicy
73-letni Austriak Josef Fritzl
przyznał się do więzienia córki przez 24 lata w piwnicznym
pomieszczeniu bez okien i do spłodzenia z nią siedmiorga dzieci -
poinformowała austriacka policja.
28.04.2008 | aktual.: 30.04.2008 09:49
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9902310,kat,32834,galeriazdjecie.html )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/gid,9902310,kat,32834,galeriazdjecie.html )
24 lata więził w piwnicy córkę
Fritzla zatrzymano w sobotę w Dolnej Austrii. 29 sierpnia 1984 roku zgłosił zaginięcie swojej 18-letniej córki. W rzeczywistości zamknął ją w piwnicy swego domu w Amstetten w Dolnej Austrii, gdzie regularnie wykorzystywał ją seksualnie.
42-letnia dziś Elisabeth Friztl miała ze swym ojcem siedmioro dzieci, lecz jedno z nich zmarło niedługo po porodzie. Troje z nich - dwie dziewczynki i jeden chłopiec - mieszkało z Josefem i jego 69-letnią żoną Rosemarie, troje zaś - dwóch chłopców w wieku 5 i 18 lat, oraz 19-letnia dziewczyna - w piwnicy ze swoją matką.
Matka Elisabeth twierdzi, że o niczym nie wiedziała i była przekonana, że córka faktycznie zaginęła. Josef sfabrykował listy, w których Elisabeth rzekomo prosi, aby jej nie szukać.
Josef utrzymywał też, że troje dzieci, które wychowywał wraz z żoną, córka podrzuciła pod drzwi ich domu, ponieważ nie była w stanie sama ich wychować.
Jak powiedział szef wydziału kryminalnego lokalnej policji Franz Polzer, więzienie, w którym przetrzymywana była Elisabeth składało się z kilku ciasnych, pozbawionych okien pomieszczeń. Wejście do nich ukryte było za regałem i zabezpieczone kodem, który znał jedynie Josef. W regularnie rozbudowywanych, umeblowanych pomieszczeniach była łazienka i aneks kuchenny. Był tam również telewizor.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy najstarsze dziecko Josefa Fritzla i jego córki - 19-letnia Kerstin poważnie zachorowała i trzeba było ją zabrać do szpitala. Według policji dziewczynę, której stan jest poważny, przywieziono do szpitala w ubiegły weekend. Wówczas lokalne władze zorganizowały w mediach kampanię, wzywającą matkę chorej dziewczyny do stawienia się w szpitalu.
Josef zdecydował się wówczas wyprowadzić Elisabeth i dwoje pozostałych dzieci z piwnicy, a żonie oznajmił, że zaginiona córka postanowiła wrócić. W sobotę został zatrzymany wraz z Elisabeth nieopodal szpitala.
Dwaj synowie, którzy razem z Elisabeth mieszkali w piwnicy, w sobotę po raz pierwszy ujrzeli światło słoneczne. Chłopcy nigdy się też nie uczyli.
W poniedziałek policja przeszukiwała piwnice w domu Fritzla w Amstetten, 130 km na zachód od Wiednia. Austriacka opinia publiczna jest wstrząśnięta. "Zbrodnia potwora", "Najgorsza zbrodnia wszech czasów" - wołają gazety wielkimi tytułami na pierwszych stronach i zastanawiają się, jak sąsiedzi Fritzla i przedstawiciele lokalnych władz mogli nie zauważyć, co działo się w tym "domu grozy".
Media przypominają oczywiście historię Nataschy Kampusch, która przez osiem lat była więziona w piwnicy przez porywacza na przedmieściach Wiednia. Udało jej się uciec w sierpniu 2006 roku.
"Społeczność Amstetten powinna spalić się ze wstydu. (...) Sąsiedzi przymykali oko" - napisał "Der Standard" i dodał: "Cały kraj musi zadać sobie pytanie, co jest z gruntu nie w porządku".