Ojciec uprowadził i bił 11-latka, bo dokuczał jego córce
Prokuratura w Kępnie (Wielkopolskie) wyjaśnia
okoliczności uprowadzenia 11-latka i spowodowania u niego obrażeń.
Miał się tego dopuścić ojciec szkolnej koleżanki chłopca wraz ze
swoją siostrą. Za dokuczanie dziewczynce, zatrzymali siłą 11-latka
i zawieźli na komendę miejscowej policji.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Olszowa. 33-letni ojciec dziewczynki wraz ze swoją siostrą, używając siły fizycznej, wsadzili chłopca do samochodu i zawieźli na policję. Mężczyzna tłumaczył, że zaczepiał on wcześniej jego córkę- poinformował rzecznik prasowy kępińskiej policji, Krzysztof Kostusiak.
Według rzecznika Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusza Walczaka, dziecko doznało "nieznacznych obrażeń". W ramach prowadzonego postępowania wyjaśniającego, sprawdzone zostaną okoliczności zatrzymania chłopca i przewiezienia go na policję, spowodowania u niego uszkodzeń ciała - powiedział Walczak.
Dodał, że wyjaśnione zostaną także relacjonowane przez opiekunów dziecka zachowania chłopca, który według nich dokuczał od dawna dziewczynce. Konieczne będzie również ustalenie, czy nauczyciele reagowali na rzekome zaczepianie dziewczynki- zaznaczył rzecznik.
Jak dowiedziała się z nieoficjalnych źródeł zbliżonych do policji, po zdarzeniu chłopiec przestał chodzić do szkoły.
Za uprowadzenie lub zatrzymanie małoletniego poniżej 15 lat grozi kara do trzech lat więzienia.