Ogromne zapadlisko w Trzebini. Ogłoszono zakaz

Kolejne zapadlisko na terenie ogródków działkowych Trzebini. Zarządcy terenu wydali zakaz wchodzenia na ten teren "działkowych z uwagi na istniejące zagrożenie utraty zdrowia lub życia".

Kolejne zapadlisko na terenie ogródków działkowych Trzebini
Kolejne zapadlisko na terenie ogródków działkowych Trzebini
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | Andrzej Lange
Sara Bounaoui

01.08.2022 | aktual.: 01.08.2022 13:26

O ogródkach działkowych w Trzebini stało się głośno po tym, jak w listopadzie 2021 roku powstało tam ogromne zapadlisko. W sobotę 23 lipca znów zapadła się tam ziemia. Spółka Restrukturyzacji Kopalń trzymająca pieczę nad pokopalnianymi terenami i zarząd ROD "Gaj" poinformowały o wprowadzeniu zakazu wchodzenia na teren ogródków działkowych z uwagi na istniejące zagrożenie utraty zdrowia lub życia - informuje "Gazeta Krakowska".

Działkowicze uzyskali zgodę, by mogli z ogródków korzystać na własną odpowiedzialność, jednak nie wiadomo jak długo to potrwa. - Staramy się normalnie żyć i korzystać ze swoich działek, jednak z tyłu głowy jest ta obawa, czy pojawi się kolejne zapadlisko. Nie wyobrażamy sobie jednak życia bez naszych ogródków - mówią w rozmowie z gazetą.

Jeden z członków rady osiedla wspomina, że mieszkańcy czekają na badania, o których mowa od lat i obawiają się decyzji o całkowitym zamknięciu ogródków.

Zagrożony także stadion

Zapadliska zagrażają także stadionowi w Sierszy. Ty terenem także zarządza Spółka Restrukturyzacji Kopalń. -Zapadliska powstają w następstwie płytkiej eksploatacji i obecnego podnoszenia się poziomu wód gruntowych. Niestety, nie mamy możliwości przewidzenia czasu i miejsca powstania takiego zdarzenia - zaznacza Wojciech Jaros, rzecznik prasowy SRK w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Spółka Restrukturyzacji Kopalń planuje zbadać ten teren. Do tej pory ogłoszono dwa przetargi, jednak nikt się nie zgłosił. W tej sytuacji to zadanie ma zostać zlecone ekspertom z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i Politechniki Śląskiej - informuje gazeta.

Źródło: "Gazeta Krakowska"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)