Odzyskane skarby z Bagdadu
Dzięki amnestii dla złodziei, szeroko
zakrojonej akcji detektywistycznej i sporej ilości szczęścia udało
się odzyskać 3.400 dzieł sztuki skradzionych z muzeum w Bagdadzie.
Poszukuje się kolejnych 10.000 - podaje "International Herald Tribune".
11.09.2003 15:10
Szef zespołu poszukującego zabytków, pułkownik Matthew Bogdanos, przedstawił w środę w Pentagonie rezultaty 5-miesięcznej pracy grupy - donosi "IHT".
Choć na początku media informowały o 170.000 skradzionych antykach, wkrótce okazało się, że duża część z nich została ukryta przez pracowników muzeum. Po długich negocjacjach, pracownicy ujawnili miejsce ukrycia kilkudziesięciu tysięcy antyków.
Zdaniem "IHT" 99% zrabowanych dzieł zostało skradzionych przez przypadkowe osoby, niemające większego pojęcia o sztuce. Wielu ze złodziei zdecydowało się oddać antyki po ogłoszeniu amnestii, która umożliwiła im zwrot bez żadnych konsekwencji.
Dzięki amnestii udało się odzyskać 1.731 antyków. W biurach detektywów panowała miła atmosfera, częstowano herbatą każdego, kto wiedział cokolwiek o skradzionych dziełach. Wskutek rozmów przy herbacie udało się m.in. wpaść na trop bezcennej wazy z Al-Warka - podaje dziennik.
Do najcenniejszych znalezisk należy tzw. "skarb z Nimrud", składający się głównie z biżuterii księżniczek asyryjskich z IX i VIII wieku p.n.e. "Skarb z Nimrud" decyzją reżimu Saddama Husajna był od czasu jego odkrycia pod koniec lat 80. trzymany w podziemiach banku centralnego w Bagdadzie. Skarb wydobyto po trzech tygodniach wypompowywania wody z zalanych piwnic banku.
Akcję poszukiwania skradzionych zabytków prowadzi trzynastoosobowy zespół składający się z przedstawicieli 10 amerykańskich instytucji. Wspomaga go liczna grupa zagranicznych detektywów i ekspertów w dziedzinie sztuki - pisze "IHT".