Odzyskali pożarty majątek. Każdy strzępek prali i żmudnie sklejali

Para z Pittsburga wpadła w tarapaty po tym, co zrobił ich pies Cecil. Zwierzę, które od szczenięcia nie sprawiało żadnych kłopotów, w wieku siedmiu lat wpadło na szatański pomysł, który właścicieli kosztował sporo pieniędzy i wiele pracy. Na szczęście właściciele podeszli do występku czworonoga z ogromnym humorem i barwnie opisali swoją historię w sieci.

Cecil, pies o niewinnym wyglądzie
Cecil, pies o niewinnym wyglądzie
Źródło zdjęć: © Instagran Carrie i Claytona Law

Carrie i Clayton Law, właściciele psa rasy goldendoodle nigdy wcześniej nie mieli powodu do narzekania na swojego podopiecznego. Nie podgryzał mebli, nie demolował domu, nie buszował po kuchennych blatach w poszukiwaniu przekąsek. Aż przyszedł dzień, w którym urządził swoim opiekunom istne piekło.

Jego ostrym zębom uległo 4000 dolarów w gotówce. Banknoty o nominałach 100 i 50 dolarów poszły w strzępy, gdy Cecil dorwał się do nich.

Clayton Law pobrał tę kwotę ze wspólnego konta pary. On i jego żona instalowali ogrodzenie w swoim domu w Pittsburghu, a pracownicy poprosili o zapłatę w gotówce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po powrocie z banku mężczyzna położył pieniądze na blacie kuchennym. Kilkanaście minut później dolary zamieniły się w strzępy rozrzucone na podłodze.

"Cecil jest bardzo specyficzny. Można zostawić stek na stole, a on by go nie dotknął, bo nie kręci go jedzenie. Ale najwyraźniej motywują go pieniądze" - opowiedziała Carrie gazecie "Pittsburg City Paper".

Pies o niewinnym wyglądzie. Nie do wiary, do czego okazał się zdolny

Cecil po spożyciu stosu dolarów poszedł spać, a Lawsowie w panice zaczęli szukać rozwiązania. Zadzwonili po poradę do weterynarza. Za jego radą zostawili winowajcę w spokoju, a sami zabrali się za ratowanie szczątków banknotów.

Udało im się zebrać około 1500 najmniej uszkodzonych dolarów. Zadzwonili do banku i opowiedzieli, co im się przytrafiło. "Byłam w szoku, gdy okazało się, że nie takie rzeczy już widzieli pracownicy banku. Zdaje się, że psy lubią zapach pieniędzy" - powiedziała Carry.

Bank zapewnił, że przyjmie wszystkie nominały sklejone taśmą z pełnymi numerami seryjnymi widocznymi z przodu i z tyłu. Gdy w nocy Cecil zwymiotował kilka podartych banknotów, Carrie i Clayton wiedzieli już, że będą musieli uzbroić się w cierpliwość i wykazać się humorem, aby odzyskać resztę swojego majątku.

Trochę to trwało i wymagało dużej ilości jednorazowych rękawiczek, plastikowych torebek, płynu do mycia naczyń i wody. "Nigdy nie myślałam, że będę prała pieniądze, ale najwyraźniej na wszystko przychodzi ten pierwszy raz. Musieliśmy się śmiać z absurdu tej sytuacji" - stwierdziła Carrie.

Lawsowie zaczęli dokumentować swoje przygody na Instagramie. "To jest Cecil. W życiu nie zrobił nic złego, dopóki nie zjadł 4000 dolarów" - tak zaczyna się ta zabawna relacja.

W rezultacie niemal cały pożarty przez Cecila majątek udało się ocalić. Reszta, jak mówi Carrie, to cena za miłość do czworonoga. "Zatrzymaliśmy też trochę szczątków banknotów, by móc wykonać rodzinną pamiątkę i oprawić tę pracę w celu upamiętnienia całej sytuacji, choć to nie znaczy, że moglibyśmy kiedykolwiek zapomnieć to zdarzenie" – powiedziała ze śmiechem kobieta.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pittsburghpiespieniądze
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)