PolskaOdwołany prezes Ryszard Kucharski zabarykadował się w spółdzielni "Kozanów IV"

Odwołany prezes Ryszard Kucharski zabarykadował się w spółdzielni "Kozanów IV"

Do kuriozalnej sytuacji doszło we wrocławskiej spółdzielni mieszkaniowej "Kozanów IV". Odwołany na walnym zgromadzeniu prezes, Ryszard Kucharski, nie uznał decyzji i zabarykadował się w budynku spółdzielni.

Odwołany prezes Ryszard Kucharski zabarykadował się w spółdzielni "Kozanów IV"
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczyński

16.07.2014 | aktual.: 17.07.2014 14:31

Od 25 czerwca do 10 lipca trwało walne zgromadzenie członków spółdzielni Kozanów IV, które w związku z dużą ich liczbą zostało podzielone na 10 części. Podczas zgromadzenia członkowie znaczną przewagą głosów odwołali dotychczasowy zarząd spółdzielni - Romualda Steca, Joannę Leońską i prezesa Ryszarda Kucharskiego oraz siedmiu członków 15-osobowej rady nadzorczej. W poniedziałek, 14 lipca, pozostała część rady nadzorczej wybrała nowy, tymczasowy zarząd, na którego czele stanął przewodniczący rady nadzorczej, Grzegorz Mikołajczyk.

Na oficjalnej stronie internetowej spółdzielni poinformowano, że jej siedziba jest zamknięta od wtorku, 15 lipca, do czwartku, 17 lipca. Powodem tego była decyzja zarządu (notabene odwołanego), wymuszona postępowaniem przewodniczącego rady nadzorczej, który miał ich zdaniem różnorakie działania publiczne ogłaszając, "iż to on jest teraz jednym, najważniejszym organem spółdzielni" - cytując treść komunikatu ze strony internetowej.

Administrator facebookowej strony "Kozanów IV portal niezależny" powiedział WP.PL, że jest to spowodowane faktem, iż odwołany prezes Kucharski nie godzi się z decyzją rady nadzorczej o tymczasowym zarządzie i czeka na potwierdzenie swojego usunięcia ze stanowiska przez kolegium, które zostało zwołane na 16 lipca, na godzinę 19.00.

Tymczasowy prezes, Grzegorz Mikołajczyk, nie mógł we wtorek wejść do budynku spółdzielni, ponieważ drzwi pilnowali ochroniarze . - Tym samym nie mógł panu Kucharskiemu wręczyć wypowiedzenia statusu członka zarządu, o którym zdecydowała rada nadzorcza - dodaje administrator "Kozanów IV portal niezależny".

W komunikacie na stronie spółdzielni można przeczytać, że Grzegorz Mikołajczyk zabrał z biura spółdzielni pieczątki. Jednak, jak się okazało, było to działanie prewencyjne, mające uniemożliwić odsuniętemu od stanowiska prezesowi decydowanie w imieniu spółdzielni. - Pieczątki zostały przez pana Mikołajczyka zalakowane. Jeśli dzisiejsze kolegium przywróci Kucharskiego na fotel prezesa zarządu, zostaną one zwrócone - mówi WP.PL wspomniany administrator portalu, który poinformował nas także o możliwości nieuczciwych działań, odbywających się za zamkniętymi drzwiami spółdzielni - Dostaliśmy wiadomość, że we wtorek wynoszono z siedziby spółdzielni dokumenty - dodaje.

Podczas rządów prezesa Kucharskiego miało miejsce kilka spraw, które można uznać za co najmniej kontrowersyjne. Jedna z nich dotyczy budowy bloku przy ul. Pałuckiej 42, o którym dwa lata temu pisała "Gazeta Wrocławska". Podczas walnego zgromadzenie pojawiło się podejrzenie, że budynek jest przyczyną długów spółdzielni. Prezes zaprzeczył, twierdząc, że został on postawiony za pieniądze jego przyszłych mieszkańców. Jest to dosyć mało wiarygodne, ponieważ w 2012 r. było w nim niezamieszkałych ponad 1/3 mieszkań, obecnie wciąż 6 mieszkań na 40 pozostaje pustych, więc koszty budowy nie mogłyby zostać w pełni pokryte tymi środkami.

Dodatkowo, Stowarzyszenie Członków Spółdzielni Kozanów przedstawiło na początku bieżącego roku ponad 6-milionowe zadłużenie spółdzielni, wynikające ze zobowiązań na rzecz między innymi dostawcy ciepła Fortum oraz firmy Trans-Formers, zajmującej się usuwaniem nieczystości. Spłata zadłużenia spadła na barki mieszkańców spółdzielni.

W razie podtrzymania decyzji o odwołaniu Ryszarda Kucharskiego ze stanowiska prezesa spółdzielni, do 15 września ma się zebrać kolejne walne zgromadzenie, które wybierze nowy zarząd spółdzielni. Jednak na środowe kolegium, które zadecyduje o przyszłości wcześniejszego zarządu, wedle uzyskanych przez WP.PL informacji, Ryszard Kucharski ma zamiar wezwać ochronę.

O dalszym przebiegu sprawy w spółdzielni "Kozanów IV" będziemy jeszcze informować.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)