Odwołana wizyta w MSZ, w czwartek spotkanie wyjaśniające. Echa wywiadu z Georgette Mosbacher dla Wirtualnej Polski
Jak ustaliliśmy, w konsekwencji wtorkowego wywiadu Wirtualnej Polski z Georgette Mosbacher, w którym padły słowa o "staniu po złej stronie historii w kwestii LGBT" w Polsce, minister Zbigniew Rau odwołał wcześniej zaplanowane spotkanie z ambasador USA. Dwa dni później została ona wezwana z prośbą o wyjaśnienia do siedziby MSZ.
- Po wywiadzie, z którego dowiedzieliśmy się o możliwych konsekwencjach biznesowych i militarnych w stosunku do Polski, musieliśmy jakoś zareagować. Chodziło o uzyskanie wyjaśnień, jak pani ambasador uzasadnia swoje stanowisko odnośnie do traktowania mniejszości seksualnych w naszym kraju. Tutaj nie mogą istnieć między sojusznikami jakiekolwiek niedomówienia - mówi Wirtualnej Polsce polityk z otoczenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Odnosi się tym samym do dwóch wydarzeń, które nastąpiły jako bezpośrednie następstwo wywiadu z ambasador USA, który opublikowaliśmy we wtorek rano.
Georgette Mosbacher komentowała w niej list 50 ambasadorów, który opublikowała w swoich mediach społecznościowych w niedzielę 27 września, a w którym dyplomaci wzywali do poszanowania praw człowieka w Polsce, zwłaszcza w odniesieniu do społeczności LGBT+. - Polska posiada na Zachodzie reputację kraju nieprzyjaznego mniejszościom seksualnym. To się przekłada na niekorzystne decyzje inwestycyjne. Ma również wpływ na sprawy militarne. Nie jest tajemnicą, że wielu kongresmenów jest zaangażowanych w sprawy LGBT. Te kwestie łączą Donalda Trumpa i Joe Bidena - przekonywała przedstawicielka Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Te słowa nie spodobały się zarówno w polskim rządzie, jak i w MSZ. Jak ustaliliśmy, minister Zbigniew Rau odwołał zaplanowane wcześniej na wtorek 29 września spotkanie z ambasador Mosbacher i przełożył na inny termin, wysyłając tym samym czytelny sygnał zaniepokojenia stanowiskiem sojusznika. W czwartek 1 października doszło natomiast do rozmowy wyjaśniającej kwestie dyskusyjne i sporne, która odbyła się między ambasador a wiceministrem Marcinem Przydaczem. Niższy niż zazwyczaj szczebel tego spotkania, jak słyszymy, również nie był przypadkowy.
Według relacji informatorów WP, rozmowa z ambasador USA, choć emocjonalna, zakończyła się jednak doprecyzowaniem stanowisk i załagodzeniem sporu oraz położeniem akcentu na komunikację dotyczącą wspólnych projektów energetycznych oraz militarnych. Informacje o odwołanym spotkaniu i czwartkowej rozmowie potwierdziliśmy również w amerykańskich źródłach dyplomatycznych.
Marcin Makowski dla WP Wiadomości