Odurzeni narkotykami za kółkiem. Przerażające dane
Okazuje się, że kierowcy pod wpływem środków odurzających stają się coraz większą zmorą na polskich drogach. W ubiegłym roku policja przyłapała aż 1,5 tys. osób.
Jak informuje "Rzeczpospolita",w ciągu trzech lat liczba kierowców złapanych na prowadzeniu po narkotykach wzrosła o ponad 50 proc., osiągając w 2017 r. poziom ponad 1,5 tys. osób. Tak wynika z danych Komendy Głównej Policji.
Średnio co szóste badanie wykazuje, że kierowca coś brał.
Trzeba jednak podkreślić, że to tylko ci, którzy zachowywali się na tyle dziwnie na drodze, że policjanci przebadali ich narkotesterem. Kierowców pod wpływem środków odurzających może być znacznie więcej.
Z badań wynika, że 1,1 Polaków przyznało, że w ciągu ostatniego roku prowadzili po narkotykach.
Gazeta przypomina między innymi tragedię z lata 2017 r. z Białegostoku. Wówczas odurzony amfetaminą kierowca wjechał na chodnik przy przystanku i zabił dwoje młodych ludzi. W chwili uderzenia pędził 115 km na godzinę. Sąd skazał go na 15 lat więzienia. Wymienił także, jakie skutki w zachowaniu kierowcy powoduje amfetamina. Są to między innymi nadmierna pewność siebie, brak wyczucia odległości na drodze i prędkości pojazdu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl