PolskaOdtajniono kolejne akta Lesiaka

Odtajniono kolejne akta Lesiaka

Sąd Okręgowy w Warszawie udostępnił 28 tomów akt w sprawie inwigilacji prawicowej opozycji w latach 90. Wśród nich są akta śledztwa w sprawie inwigilacji, wszczętych w 1997 r., w tym protokoły z przesłuchania byłego szefa UOP Andrzeja Kapkowskiego, który złożył doniesienie do prokuratury, będące podstawą śledztwa.

16.10.2006 | aktual.: 16.10.2006 19:48

Andrzej Kapkowski zeznaje między innymi, że w 1997 r. pułkownik Jan Lesiak proponował podjąć działania wymierzone w AWS. Podczas przesłuchania w prokuraturze w 1998 r. Kapkowski powiedział, że z Lesiakiem przyszedł jego przełożony - pułkownik Stefański, ale to Lesiak miał być pomysłodawcą zajęcia się AWS-em.

Kapkowski zeznał, że kategorycznie zabronił takich działań, bo wtedy - jak powiedział - było już dla niego jasne, że mogło chodzić o takie same działania, jak te prowadzone w latach 90. wobec polityków opozycji.

Swoje zawiadomienie do prokuratury w sprawie inwigilacji opozycji Kapkowski złożył 17 września 1997 r., cztery dni przed wyborami parlamentarnymi. W skład AWS wchodzili wówczas zarówno politycy, będący obiektem inwigilacji jak i odpowiedzialni w za nią. W zawiadomieniu przestępstwo zarzucono nie tylko oficerom z zespołu płk. Lesiaka, ale także byłemu szefowi UOP Jerzemu Koniecznemu i nadzorującemu go w latach 1992-1993 ministrowi spraw wewnętrznych Andrzejowi Milczanowskiemu.

9 października 1998 r. Kapkowski zeznał także, że pierwszy raz o tzw. "zespole pułkownika Lesiaka" w strukturach UOP usłyszał wiosną 1997 r. Początkowo informacje, które do niego docierały na temat zespołu Lesiaka nie budziły jego niepokoju. Dopiero z upływem czasu miał się zorientować, że Lesiak działa poza jego poleceniami, wbrew ustawowym zaleceniom.

Były szef UOP Andrzej Kapkowski zeznał wówczas, że w 1997 r., około półtora miesiąca przed otwarciem szafy Lesiaka polecił Lesiakowi zaprzestanie działań na linii politycznej i zdanie tego typu spraw do archiwum. Polecenie było ustne, ale jak podkreślił Kapkowski, na jednym z dokumentów odnotował: "Proszę o wyprowadzenie źródła z zadań politycznych".

inwigilacjaprawicazeznania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)