"Odszedł jeden z twórców, którzy z filmu robili sztukę"
Odszedł wybitny twórca z pokolenia, które z
filmu zrobiło sztukę, co nie zawsze można powiedzieć o filmowcach
współczesnych - tak zmarłego wybitnego
reżysera i scenarzystę Jerzego Kawalerowicz wspomina prezes
Stowarzyszenia Filmowców Polskich reżyser Jacek Bromski.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-jerzy-kawalerowicz-6038692644090497g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-jerzy-kawalerowicz-6038692644090497g )
Zmarł Jerzy Kawalerowicz
To był bardzo pechowy rok dla kina - odeszli Antonioni, Bergman i teraz Kawalerowicz - powiedział Bromski. Dodał, że Kawalerowicz, który studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i tylko rok w łódzkiej "filmówce", niemal od razu wiedział, jak robić filmy. Był znakomitym rzemieślnikiem, ale i odkrywcą. Jego dzieła można śmiało porównywać z filmami twórców włoskiego neorealizmu - uważa Bromski.
Obecny szef Stowarzyszenia Filmowców Polskich przypomniał też, że Kawalerowicz został w 1966 r. pierwszym prezesem tej organizacji i funkcję tę pełnił przez trzy kadencje. Był bardzo związany ze środowiskiem, wychował też wielu młodszych reżyserów, m.in. Juliusza Machulskiego, który w zespole Kawalerowicza zrobił trzy filmy. Pomagał również Andrzejowi Wajdzie jako trochę starszy kolega - mówił Bromski.
Jak powiedział Bromski: Kawalerowicz bardzo aktywnie przeżył swoje życie, niemal do końca kręcił filmy. To wielka szkoda, że nie ma już z nami twórcy tak wybitnego.