Odrzutowiec runął wprost na autostradę. Katastrofa w Malezji
Niebywałego pecha miał motocyklista i kierowca samochodu osobowego, którzy w czwartek podróżowali autostradą w pobliżu lotniska w Kuala Lumpur. Nagle na pas którym się przemieszczali spadł niewielki samolot. Śmierć poniosło 8 osób podróżujących samolotem, motocyklista oraz kierujący samochodem. Nagranie z tego zdarzenia trafiło do sieci.
Na filmie widać moment zderzenia samolotu z ziemią oraz pierwsze sekundy po katastrofie - nad autostradą wzniósł się ogromy słup ognia oraz kłęby czarnego dymu.
Mały odrzutowiec z sześcioma pasażerami i dwoma członkami załogi wystartował z lotniska na archipelagu Langkawi i miał wylądować w porcie lotniczym Kuala Lumpur-Sultan Abdul Aziz Shah, na obrzeżach stolicy kraju - przekazał Urząd Lotnictwa Cywilnego Malezji.
Samolot podchodził do lądowania, chwile wcześniej kontaktował się z wieżą kontroli w celu uzyskania zgody na wykonanie manewru. Tuż po uzyskaniu pozwolenia, kontakt z załogą samolotu się urwał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: ogień na popularnej europejskiej wyspie. Strażacy pokazali koszmarny widok
Tragedia w Malezji. 10 osób nie żyje
Lokalne media cytują relacje świadków, którzy opowiadają o "przeraźliwym krzyku motocyklisty". Ogień, jaki wybuchł po katastrofie udało się opanować po około 10 minutach. Niestety na ratunek dla ofiar zdarzenia było już za późno.
Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. Na miejscu wciąż pracują służby.
Przeczytaj też:
Źródło: Reuters/NEXTA/interia.pl/PAP
