Odrzucona propozycja Białorusi. Zdecydowana reakcja polskiego MSZ
Polska zdecydowanie odrzuca propozycję Białorusi dotyczącą wznowienia dialogu w sprawie bezpieczeństwa. Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśla, że działania Białorusi są wrogie i nie ma miejsca na rozmowy. Białoruski resort obrony przesłał do polskiego MSZ notę dotyczącą wznowienia dialogu w sprawie bezpieczeństwa i stabilizacji w regionie.
Co musisz wiedzieć?
- Polska odrzuca dialog: Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo odrzuciło propozycję Białorusi dotyczącą wznowienia dialogu w sprawie bezpieczeństwa.
- Działania hybrydowe: Polska wskazuje na wrogie działania hybrydowe prowadzone z terytorium Białorusi, które zagrażają bezpieczeństwu.
- Wsparcie dla Rosji: Białoruś wspiera nielegalne działania Rosji przeciwko Ukrainie, co narusza prawo międzynarodowe.
Dlaczego Polska odrzuca propozycję Białorusi?
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski zdecydowanie odrzuciło propozycję Białorusi dotyczącą wznowienia dialogu w sprawie bezpieczeństwa. Jak ustalili dziennikarze RMF FM, polska odpowiedź jest oparta na kilku kluczowych argumentach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duża grupa migrantów na granicy. Decyzja mogła być tylko jedna
"W obecnej sytuacji Polska kategorycznie odrzuca przywrócenie dialogu z Białorusią" - stwierdziło MSZ. Polska wskazuje na wrogie działania hybrydowe prowadzone z terytorium Białorusi, które zagrażają bezpieczeństwu kraju.
Polska oskarża Białoruś o wspieranie nielegalnych działań Rosji przeciwko Ukrainie. "Białoruś wsparła nielegalne działania Rosji przeciwko Ukrainie i użyczyła swego terytorium do działań, które naruszają prawo międzynarodowe" - podkreśla MSZ. Działania te prowadzą do śmierci cywilów i niszczenia infrastruktury.
Przeczytaj także: "To nasze". Putin natychmiast upomniał Łukaszenkę
Propagandowy komunikat
Z kolei Białoruś wyraża zaniepokojenie wzrostem wydatków Polski na obronność i militaryzacją regionu. "Republika Białorusi jako państwo sąsiednie nie może nie reagować na ten trend" - stwierdził przedstawiciel białoruskiego rządu, wskazując na działania Polski jako "element nieprzyjaznej strategii".
"Na terenach graniczących z naszym krajem skoncentrowanych jest dodatkowo ok. 11 tys. wojskowych, funkcjonariuszy straży granicznej i policji. Polskie kierownictwo zamierza również wycofać się z Konwencji Ottawskiej i rozmieścić miny przeciwpiechotne na granicy z Białorusią" - czytamy w komunikacie dotyczącym m.in. Tarczy Wschód.
Przeczytaj także: "Straszni, agresywni". Łukaszenka straszy Polską, mówi o silnym KGB
Reagują na odpowiedź polskiego MSZ
Na odpowiedź polskiego MSZ błyskawicznie zareagował białoruski urząd. W komunikacie zauważono, że odpowiedź z Polski nadeszła dopiero po miesiącu, "co nie wskazuje na przywrócenie dobrosąsiedzkich stosunków z naszym państwem".
"Warszawa nadal bezwarunkowo stosuje się do poleceń tych, którzy czerpią korzyści z rozpętania nowego konfliktu zbrojnego w Europie, którego areną może być zarówno Republika Białorusi, jak i Rzeczpospolita Polska" - stwierdzono ponadto.
Źródło: RMF FM, WP Wiadomości