"Odrzucenia konstytucji UE przez Francję to nie katastrofa"
Zdaniem eurodeputowanego Marcina Libickiego
(PiS), ewentualne odrzucenie przez Francuzów w referendum 29 maja
konstytucji UE nie bedzie oznaczać katastrofy.
Jak powiedział Libicki, w wyniku odrzucenia w referendum francuskim konstytucji europejskiej nic niedobrego się nie stanie, ponieważ UE funkcjonuje na podstawie całego szeregu aktów prawnych. Zaznaczył, że jeśli Francuzi opowiedzą się przeciwko traktatowi Europejczycy zrozumieją, że mają wpływ na to, co się dzieje w Unii, że tego nie załatwiają biurokraci ani politycy za ich plecami.
Zaznaczył również, że jeżeli Francja powie "nie" konstytucji UE, opóźni się budowanie "superpaństwa Europa". My jesteśmy przeciwko budowaniu takiego państwa, ponieważ uważamy, że nie tylko jest to niezgodne z interesem Polski, ale także niezgodne z interesem Europy - podkreślił Libicki. Dodał, że specyfiką Europy jest zdolność mobilizacji na zasadach konkurencyjności. Jeżeli zaś będziemy budować Europę jednolitą, to w konsekwencji może stać się niesprawna i niekonkurencyjna.
Według najnowszych sondaży, ponad 60% Francuzów, którzy są zdecydowani wziąć udział w majowym referendum, odrzuci konstytucję unijną.
Libicki przyjechał do Szczecina, by zapowiedzieć otwarcie tam - od maja - swego Biura Informacji i Interwencji Europejskiej.