Odpowie przed sądem za jazdę po pijanemu i bez prawa jazdy
Mając 1,5 promila alkoholu w wydychanym
powietrzu, ale za to bez prawa jazdy, uciekał przed policją BMW
należącym do matki 22-latek z Jawora (Dolnośląskie). Było z nim
trzech pijanych kompanów. Wszystkich zatrzymano. Kierowca odpowie
przed sądem - poinformował w środę rzecznik miejscowej policji
Andrzej Błaszczak.
Do pijackiego rajdu ulicami Jawora doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, ale dopiero w środę policjantom udało się ustalić, kto kierował samochodem.
Kiedy bowiem policjanci, po pościgu, w którym brały udział dwa radiowozy, podeszli do zablokowanego auta, za kierownicą nikogo już nie było, a czterech kompletnie pijanych młodzieńców (18 do 22 lat) na tylnym siedzeniu BMW twierdziło, że żaden z nich nie był kierowcą, żaden zresztą nie miał też prawa jazdy. Badanie alkomatem wykazało u nich od półtora do dwóch i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policja zatrzymała BMW należące do matki 22-latka, bo okazało się, że właścicielka nie ma wykupionego obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC) - poinformował Błaszczak.