Odnaleziono ostatni polski niemy film
W Pradze odnaleziono ostatni polski niemy film. "Wiatr od morza" z 1930 roku, nakręcony na podstawie prozy Stefana Żeromskiego, odkryli Jerzy Maśnicki i Kamil Stepan.
Znalazcy twierdzą, że "Wiatr od morza" jest podobny do "Przedwiośnia". Te same zalety, te same wady. Wieczne problemy z Żeromskim, czyli odległe od oryginału, spłycone i dalekie od ideowej wymowy - powiedział sieci RMF FM Kamil Stepan.
Kopia zachowała się w idealnym stanie, ale wymaga przemontowania, gdyż zachowany materiał ułożony jest przypadkowo - powiedział sieci RMF FM Jerzy Maśnicki. Z filmu, w którym grają m.in. Eugeniusz Bodo i Adam Brodzisz, zostały wycięte fragmenty o wymowie konfliktu narodowościowego, a pozostawiono wyłącznie wątek melodramatyczny.
To nie pierwsze znalezisko Jerzego Maśnickiego i Kamila Stepana. W październiku ub.r. odnaleźli w Amsterdamie najstarszy, zachowany polski film fabularny. (an)