Odnaleziono obraz "Matki Królów i Narodu"
Po sześćdziesięciu jeden latach odnalazł się obraz Najświętszej Maryi Panny, nazywany przez wiernych obrazem Matki Królów i Narodu. Do tej pory historycy byli przekonani, że obraz spłonął w kościele świętego Andrzeja, podczas Powstania Warszawskiego.
03.11.2005 | aktual.: 03.11.2005 15:46
Dzięki prywatnemu śledztwu księdza Wiesława Niewęgłowskiego okazało się, że obraz został ocalony przed pożarem i po wojnie trafił do katedry św. Jana na Świętojańskiej. Jak mówi ksiądz Niewęgłowski, pierwszy raz obraz pojawił się już w 1953 roku: "Kiedy skończono budowę katedry przyniesiono obraz do kaplicy literackiej i ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński zadecydował, że obraz bedzie spoczywał w bocznej kaplicy". Po kilku latach obraz przeniesiono do zachrystii gdzie w zapomnieniu przeleżał ponad 50 lat.
Obraz, prawdopodobnie w XVII wieku, kupił król Jan Kazimierz. Od tego czasu wizerunek Najświętszej Maryi Panny stał się polowym obrazem polskich monarchów. Władcy zabierali go ze sobą zawsze gdy opuszczali Warszawę.
Obraz ocałał i już w najbliższą sobotę, wróci tam gdzie wisiał przez lata, czyli do dzisiejszego kościoła Środowisk Twórczych przy Placu Teatralnym. O godzinie osiemnastej w katedrze świętego Jana przy Świętojańskiej odbędzie się msza święta celebrowana przez księdza Niewęgłowskiego. Uroczystość zakończy procesja światła, na której czele niesiony bedzie obraz.