Odnalezione zwłoki kajakarza po wypadku na Narwi
Strażacy znaleźli w Narwi zwłoki 29-latka, który podczas spływu kajakowego wpadł do wody z innym kajakarzem. Drugiego mężczyznę udało się uratować, trafił do szpitala.
Do wypadku doszło w niedzielę po południu na rzece Narwi w okolicy Choroszczy w pobliżu jazu Pańki. Płynęła tamtędy grupa kajakarzy - w sumie 12 kajaków. Większość kajakarzy zatrzymała się przed niebezpiecznym jazem, jednak dwóch z nich popłynęło kajakiem dalej.
Jak poinformował rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski, na dwumetrowym uskoku kajak się wywrócił, a mężczyźni wpadli do rzeki. 32-letniego mieszkańca Białegostoku udało się wydostać z wody. Został reanimowany, ale nieprzytomny został ewakuowany helikopterem do szpitala.
Od rana w poniedziałek rozpoczęły się poszukiwania 29-latka z Moniek. W poszukiwaniach uczestniczyło dziewięciu nurków oraz dwie jednostki z łódkami i pontonami.
Ciało kajakarza zostało znalezione w wodzie 200 metrów od miejsca wypadku w miejscowości Rzędziany.