Odgradzają się od Łukaszenki. Wskazują na Polskę
- Kierując się przykładem Polski, wzmacniamy naszą granicę z Białorusią - oświadczył w poniedziałek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow. Jak dodał, "to tylko kwestia czasu, gdy ich ogromna liczba zacznie uciekać z Rosji i Białorusi na terytorium cywilizowanych krajów".
14.11.2022 21:44
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Daniłow zaznaczył, że wzmacnianie granic jest istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa wojskowego i w związku z możliwym napływem uchodźców. - To tylko kwestia czasu, gdy ich ogromna liczba zacznie uciekać z Rosji i Białorusi na terytorium cywilizowanych krajów - uważa sekretarz RBNiO.
- Nasz kraj wraz ze wspólnotą europejską pracuje nad takimi samymi (zabezpieczeniami na) granicach, jakie zrobili Polacy - podkreślił Daniłow.
RBK-Ukraina przypomina, że Ukraina buduje zaporę na granicy z Białorusią, by powstrzymać nawet hipotetyczną próbę wkroczenia przeciwnika.
O budowie umocnień na granicy poinformował w piątek zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Kyrył Tymoszenko. "Rów, nasyp, betonowe ogrodzenie z drutem kolczastym - to ogrodzenie budowane na Wołyniu" - napisał. Jak wynika z jego relacji, wybudowano już ok. trzy kilometry takich umocnień. Budowa prowadzona jest również na terenie obwodu rówieńskiego i żytomierskiego.
Ukraina jest kolejnym państwem, które odgradza się murem od Białorusi. Decyzję o wzniesieniu ogrodzenia na granicy z tym państwem podjęły wcześniej Polska, Litwa i Łotwa.
Granica ukraińsko-białoruska ma długość 1084 km, z czego ok. 750 km to granica lądowa, a 325 km rzeki; ok. 120 km przypada na strefę wykluczenia wokół czarnobylskiej elektrowni atomowej.