"Oddaj pieniądze, bo wbiję ci nóż prosto w serce"
"Jestem złodziejem, oddaj pieniądze i telefon, bo jeśli nie, to wbiję ci nóż prosto w serce!" - taką groźbę zastosował wobec oczekującego na autobus młodego człowieka 18-letni Robert S. Rozbójnik, trzymając w ręku nóż, ukradł swojej ofierze 9 złotych.
W sobotę, kwadrans po godzinie 17.00 do patrolujących warszawską ulicę policjantów podszedł przerażony młody mężczyzna. Z jego relacji wynikało, że kiedy czekał na autobus, nagle stojący nieopodal człowiek zawołał go i bardzo ostro zagroził. Trzymał w ręku nóż skierowany w stronę pokrzywdzonego. Ofiara miała przy sobie zaledwie 9 złotych i stary model telefonu. Rozbójnik ukradł pieniądze i ostrzegł, że nikt nie może się o tym dowiedzieć.
Przerażony zawiadamiający wsiadł do pierwszego nadjeżdżającego autobusu i uciekł. Kiedy spostrzegł policjantów zdecydował się zgłosić sprawę. Opisał wygląd sprawcy oraz wskazał miejsce, gdzie doszło do rozboju.
Już po kilkunastu minutach podejrzewany 18- letni Robert S. był zatrzymany. Pokrzywdzony bez wahania wskazał, że to właśnie ten mężczyzna go zaatakował. Sprawca przyznał się do winy, nie ukrywał nawet, że zakupił nóż po to, by przy jego pomocy zarabiać pieniądze poprzez zastraszanie ludzi, co jego zdaniem znacznie ułatwia kradzieże.
Mężczyzna okazał się być poszukiwany przez jeden z ośrodków wychowawczych. Robert S. nie wrócił z przepustki, która skończyła się mu po świętach Bożego Narodzenia. Zatrzymany ma już na swoim koncie inne przestępstwa przeciwko mieniu.
Za dokonanie rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi do 12 lat więzienia.