Odbicie porwanej lekarki w Czadzie. MSZ zdradza kulisy

Porwana polska lekarka została odbita w Czadzie przez żołnierzy i służby specjalne. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdradziło kulisy akcji.

MSZ odsłania kulisy akcji
MSZ odsłania kulisy akcji
Źródło zdjęć: © Google Maps, X
Adam Zygiel

14.02.2024 17:09

We wtorek wieczór minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował o uwolnieniu polskiej lekarki Aleksandry Kuligowskiej, która została porwana ze szpitala w Dono Manga w Czadzie.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński w rozmowie z Radiem Zet zdradził kulisy akcji. - Wiadomo było, że kobieta żyje. Dała sygnał kontaktując się telefonicznie z biskupem związanym ze szpitalem - opisywał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Doszło do strzelaniny

Akcje poszukiwawcze były prowadzone na "rozległym terenie", także przy udziale lotnictwa. Operację przy wsparciu francuskich żołnierzy nadzorował minister ds. bezpieczeństwa Czadu.

Porywacze mieli porzucić samochód na południu kraju, a następnie natrafili na czadyjskie służby specjalne i żołnierzy. Podczas próby odbicia Polki doszło do strzelaniny. Lekarka została uwolniona, a następnie zabrana śmigłowcem w bezpieczne miejsce.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
porwanieczadafryka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)