Odbędzie się proces byłego reżysera "Baru"
We wrocławskim sądzie odbędzie się proces
Krzysztofa L. - jednego z reżyserów ostatniej edycji
polsatowskiego reality show "Bar" - który we Wrocławiu potrącił
samochodem dwie dziewczynki. Sędzia nie zgodziła
się na wymierzenie mężczyźnie kary proponowanej przez
prokuraturę i zakończenie sprawy podczas jednego posiedzenia.
Prokurator zażądał dla oskarżonego kary roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, rocznego zakazu prowadzenia samochodu i 2 tys. zł grzywny.
Sędzia Ewa Kałucka przed wydaniem wyroku chce jeszcze m.in. otrzymać informację z policji o tym, czy Krzysztof L. ma na koncie punkty karne za jazdę niezgodną z przepisami ruchu drogowego.
W marcu tego roku we Wrocławiu samochód, który prowadził Krzysztof L., nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i wjechał w grupę przechodzących przez jezdnię dzieci. Chwilę wcześniej na sąsiednim pasie stanął samochód ciężarowy, którego kierowca zobaczył dzieci i postanowił je przepuścić. Dwie ranne dziewczynki zostały odwiezione do szpitala. Jedna z nich doznała poważnych obrażeń, miała m.in. wstrząśnienie mózgu, złamania kości czołowej. Oskarżony nie był pijany.
Krzysztof L. złożył w prokuraturze obszerne wyjaśnienia. W czasie pobytu dziewczynek w szpitalu odwiedzał je. Otrzymał od rodziców specjalne pozwolenie na wizyty.
