Od stycznie nie będzie miał kto leczyć pacjentów? Problem dotyczy aż 45 trójmiejskich placówek

45 placówek leczniczych w Trójmieście i 100 w reszcie województwa może być od 2 stycznia zamkniętych. Wszyscy potrzebujący pomocy będą kierowani na SOR. Sytuacja jest efektem braku porozumienia pomiędzy lekarzami oraz Ministerstwem Zdrowia.

Od stycznie nie będzie miał kto leczyć pacjentów? Problem dotyczy aż 45 trójmiejskich placówek
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec

Kolejne rundy negocjacji między ministerstwem a Federacją Porozumienia Zielonogórskiego nie przynoszą efektów. Padają wzajemne oskarżenia o manipulacje informacjami. W skali całego kraju nadal ponad 40 proc. placówek służby zdrowia nie podpisało umów z NFZ na świadczenie usług w 2015 roku.

Pomorski Związek Pracodawców Ochrony Zdrowia jest członkiem FPZ. Zrzesza ponad 170 przychodni. Ponad 88 proc. z nich nadał nie przedłużyło umów z NFZ na nowy rok. W samym Trójmieście mowa o co najmniej 45 placówkach (29 z Gdańska, 5 z Sopotu oraz 11 w Gdyni)

Ministerstwo Zdrowia przygotowało plan awaryjny. Pacjenci, którzy nie będą mogli uzyskać pomocy od lekarzy pierwszego kontaktu powinni zgłaszać się do izby przyjęć, szpitalnych oddziałów ratunkowych oraz przychodni świadczących nocną i świąteczną pomoc. Wymienione placówki otrzymają od NFZ 45 zł za każdego przyjętego w tym trybie pacjenta.

Do 31 grudnia pomoc medyczna jest zabezpieczona dla połowy mieszkańców województwa. Sytuacja w Trójmieście prezentuje się jednak dużo lepiej. Problem właściwie dotyczy tylko Sopotu, gdzie aneks podpisała i złożyła tylko jedna placówka. Jednak negocjacje toczą się cały czas. Pacjenci mogą również zmienić przychodnię na taką, która kontrakt już podpisała.

- Żebyśmy otworzyli po 2 stycznia nasze przychodnie, wystarczy przesunąć termin wejścia w życie pakietu onkologicznego. Jest on nieprzygotowany i niesie zagrożenie nie tylko dla lekarzy, ale przede wszystkim dla pacjentów - mówi Jan Tumasz, przewodniczący Pomorskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Istotą konfliktu pomiędzy lekarzami i ministerstwem są tzw. pakiety onkologiczne i kolejkowe. Medycy z porozumienia wysunęli kilka istotnych wniosków. Chcą mieć listę badań, które będzie mógł zlecać pacjentom lekarz, półrocznych umów z NFZ i zwiększenia finansowania lekarzy rodzinnych o 2 mld zł. Medycy domagają się zmniejszenia liczby pacjentów, co pozwoli na wydłużenie czasu wizyty z 5 do 15 minut.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)