Od następnych wyborów jednomandatowe okręgi wyborcze
Wprowadzenie ordynacji mieszanej w wyborach do Sejmu i większościowej w wyborach samorządowych – takie rewolucyjne zmiany zakłada projekt kodeksu wyborczego przygotowanego przez PO, do którego szczegółów dotarł "Wprost". Politycy platformy rozważają też zniesienie ciszy wyborczej.
22.01.2008 | aktual.: 22.01.2008 17:13
Z ustaleń „Wprost” wynika, że PO chce przejścia na system okręgów jednomandatowych. I to zarówno w wyborach samorządowych, jak i parlamentarnych. Zdaniem polityków Platformy, najprostsze jest wprowadzenie ordynacji większościowej z jednomandatowym okręgami w wyborach samorządowych. Do tego bowiem nie potrzeba nowelizacji konstytucji. Oznacza to więc, że PO i PSL wspólnymi siłami byłyby w stanie przeforsować taki projekt bez oglądania się na PiS. W sprawie wyborów samorządowych w koalicji jest zgoda – mówi poseł PO Waldy Dzikowski, który zajmuje się tworzeniem kodeksu wyborczego.
Nieco trudniej byłoby wprowadzić ordynację większościową w wyborach do Sejmu. Tu zmiana konstytucji jest konieczna. PiS nie zgadza się jednak na ordynację większościową w wyborach parlamentarnych i na pewno zagłosowałby przeciw tej propozycji. Politycy Platformy znaleźli jednak wyjście awaryjne. Skoro nie możemy zagrać o całą stawkę, to wprowadźmy chociaż ordynację mieszaną – mówi poseł PO Jarosław Gowin. Tego samego zdania jest Waldy Dzikowski. Wprowadzenie takiego modelu jest politycznie możliwe. Po pierwsze, mamy na tę zmianę zgodę naszego koalicjanta. A po drugie, nie trzeba przy tym zmieniać konstytucji. Oznacza to, że ordynację mieszaną możemy wprowadzić także i bez zgody PiS – twierdzi Dzikowski.