OBWE ma dowody, że Gruzja winna jest konfliktowi?
Centrala OBWE ma coraz więcej wskazówek świadczących o tym, że to niewłaściwe działania gruzińskich władz doprowadziły do eskalacji konfliktu w Osetii Południowej - podaje
niemiecki tygodnik "Der Spiegel" w najnowszym wydaniu. Według nieoficjalnych informacji tygodnika raporty obserwatorów wojskowych OBWE dotarły nieformalnymi kanałami na biurka
przedstawicieli rządu w Berlinie.
30.08.2008 | aktual.: 30.08.2008 20:30
Zgodnie z zawartymi w nich ocenami Gruzja intensywnie przygotowywała się do wojskowej operacji w Osetii Południowej i rozpoczęła ją, zanim rosyjskie czołgi wjechały do tunelu Roki, prowadzącego do Osetii Południowej - twierdzi "Spiegel".
Jak podaje, w raportach jest także mowa o możliwych zbrodniach wojennych popełnionych przez Gruzję. Obserwatorzy informują, że siły gruzińskie rozpoczęły atak w godzinach nocnych, zaskakując śpiących cywilów.
Tygodnik pisze też, że od dłuższego czasu MSZ w Berlinie zajmował się scenariuszami zakładającymi możliwe zaostrzenie polityki zagranicznej Rosji.
Pod koniec zeszłego roku szefowi niemieckiej dyplomacji Frankowi-Walterowi Steinmeierowi przedstawiono wewnętrzny dokument analizujący różne warianty, w tym wariant "Rosji autorytarno-imperialnej" - informuje "Der Spiegel". W przypadku realizacji takiego scenariusza strategiczne partnerstwo z Rosją byłoby nie do utrzymania, a relacje z Moskwą przybrałyby formę "zimnego pokoju".
W dokumencie wyrażono również obawę, że agresywne działania Rosji zepchną "zachodni model demokracji" na pozycje defensywne.
Analitycy MSZ przewidzieli również uznanie, a nawet nie wykluczyli aneksji Osetii Południowej i Abchazji przez Rosję. Konsekwencją tego miałoby być "silniejsze związanie Gruzji ze strukturami transatlantyckimi".
Najbardziej pozytywny scenariusz przygotowany przez analityków zakłada integrację Rosji z gospodarką światową i stopniowe przyjęcie przez nią standardów europejskich.
Kolejny scenariusz zakłada "stagnację", w której Rosja balansuje pomiędzy kooperacją a konfrontacją z Zachodem. W takiej sytuacji eksperci MSZ w Berlinie zalecili ostrożność wobec aspiracji Gruzji dotyczących integracji ze strukturami euroatlantyckimi.
Anna Widzyk