Obrzuciła wyzwiskami Polaków i chciała "się nimi zająć"
27-letnia Stacey Anne McPherson została skazana na 12 miesięcy aresztu w zawieszeniu za obrzucanie wyzwiskami i rasistowskie uwagi w stosunku do pary Polaków.
08.09.2011 18:00
Do napaści słownej doszło 20 sierpnia 2011 r. w angielskim miasteczku Carlisle w hrabstwie Kumbria, gdy para polskich emigrantów udała się do lokalnego posterunku policji, by zgłosić wcześniejszy incydent z udziałem Angielki.
- Poszkodowani nie chcieli wnosić formalnego zażalenia, a jedynie poinformować policję o zaistniałej sytuacji - poinformowała sąd prokurator Adrienne Harris. - Jednak gdy tylko opuścili posterunek policji, oskarżona udała się za nimi, wykrzykując obelgi i rasistowskie uwagi - dodała prokurator.
Polacy zostali odprowadzeni do swojego zaparkowanego w pobliżu posterunku samochodu przez jednego z urzędników. McPherson podeszła do nich, by porozmawiać na temat wcześniejszego incydentu i zaczęła obrzucać parę wyzwiskami, każąc wracać do kraju, z którego przybyli.
Gdy za chwilę pojawił się jeden z policjantów, kobieta zwróciła się do niego słowami: "Jeśli wy się nie zajmiecie tymi obcokrajowcami, to ja to zrobię!". Świadkami incydentu i wykrzykiwania niecenzuralnych słów była spora grupka przechodniów, w tym także dzieci - podał dziennik "News&Star".
Oskarżona wyjaśniła sądowi, że ktoś do niej tego dnia zadzwonił i powiedział, że Polacy byli widziani w parku, gdzie bawią się dzieci i w pewnym momencie złapali za nadgarstek jedno z nich. Zdaniem McPherson, chciała ona o tym z nimi porozmawiać, ale została przez nich popchnięta.
(A.C.)