Romanowski nie stawił się w prokuraturze. Nowe doniesienia
Marcin Romanowski nie stawił się dziś w prokuraturze. - Wyjazd mojego klienta, nie był związany z tokiem postępowania - zapewnia mec. Bartosz Lewandowski, adwokat Romanowskiego.
Były wiceminister sprawiedliwości, a obecnie poseł klubu PiS Marcin Romanowski nie stawił się w prokuraturze. Jak wyjaśnił rzecznik PK prok. Przemysław Nowak, śledczy otrzymali od obrońcy polityka usprawiedliwienie, w którym wskazał dłuższy wyjazd zagraniczny.
Głos w tej sprawie zajął obrońca Romanowskiego.
- To nie był wyjazd związany z tokiem postępowania - przekazał mec. Bartosz Lewandowski. Odniósł się również do informacji przekazanej w piątek przez prokuratora krajowego, Dariusza Korneluka. Poniedziałkowe przesłuchanie miało być pierwszym z dwóch terminów, które wyznaczyli mu prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. - Nie poznaliśmy drugiego terminu przesłuchania, o którym mówił pan prokurator - dodał Lewandowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Romanowski usprawiedliwiony
Już w poniedziałek rano obrońca Marcina Romanowskiego przekazał, że nie stawi się on na przesłuchaniu.
Wskazał na: brak skutecznego przedłużenia śledztwa, konieczność umorzenia postępowania oraz niemożliwość ponownego dokonania czynności przedstawienia zarzutów, która już nastąpiła. - Wskazano jednak również na usprawiedliwioną przeszkodę, która uniemożliwia mojemu klientowi wzięcie udziału w przesłuchaniu - dodał.
Co dalej z Romanowskim?
W środę na komisji ds. regulaminu, immunitetów i spraw instytucjonalnych Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy odbyło się głosowanie w sprawie odebrania immunitetu Marcina Romanowskiego. 85 głosów było "za", a 23 przeciw.
Immunitet uniemożliwiał aresztowanie polityka w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Śledczy podjęli już próbę aresztowania, jednak przeoczyli immunitet i Romanowski mógł wyjść na wolność.
Prokuratura Krajowa zamierzała w poniedziałek powtórzyć Romanowskiemu zarzuty popełnienia 11 przestępstw. To m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu na łączną kwotę ponad 112 mln zł.
Źródło: PAP/WP