PolskaObrona Sawickiej złoży zażalenie na decyzję prokuratury ws. CBA

Obrona Sawickiej złoży zażalenie na decyzję prokuratury ws. CBA

W piątek obrona b. posłanki PO Beaty Sawickiej wyśle do poznańskiej prokuratury okręgowej zażalenie na odmowę wszczęcia postępowania w sprawie działań CBA - poinformował mec. Jacek Dubois, pełnomocnik Sawickiej.

Na początku lutego prokuratura postanowiła, że nie będzie badała sprawy ewentualnego przekroczenia przez CBA uprawnień. Zdaniem pełnomocnika Sawickiej, decyzja prokuratury jest wewnętrznie sprzeczna i naruszająca prawo.

W piątek upływa termin złożenia zażalenia. Tydzień temu do pełnomocników Sawickiej dotarło uzasadnienie decyzji prokuratury. W samym postanowieniu prokuratora o odmowie wszczęcia tego postępowania doszukaliśmy się sprzeczności - powiedział mec. Dubois.

Prokurator odmówił wszczęcia ze względu na brak znamion czynów zabronionych zarzucanych funkcjonariuszom CBA, zaś w samym postanowieniu przyznał, że wszystkie elementy podnoszone przez Sawicką w sprawie CBA są badane przez prokuraturę krajową, która prowadzi przeciwko niej postępowanie - dodał.

W ocenie mec. Dubois jest to kardynalny błąd proceduralny, ponieważ Beata Sawicka nie może być w tym samym postępowaniu jednocześnie podejrzaną i korzystać z praw osoby pokrzywdzonej.

Uważamy, że doszło do przekroczenia uprawnień prokurator nie rozpoznał meritum sprawy i nie przeprowadził niezbędnych czynności procesowych. Jednocześnie prokurator zaproponował niedozwolony w polskiej procedurze karnej sposób rozpoznania stawianych przez nas zarzutów, gdzie Sawicka miałaby występować przeciwko sobie w podwójnej roli - dodał Dubois.

Adwokat zauważył też, że wszystkie wnioski dowodowe, w tym o zabezpieczenie dokumentów z akcji CBA, są przez prokuraturę pozostawiane bez rozpoznania.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu odmówiła na początku lutego wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy CBA podczas operacji, zakończonej przyjęciem przez Sawicką łapówki.

Jak informowała wówczas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Magdalena Mazur-Prus, decyzja została podjęta wobec braku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa.

Prokuratura wykonywała czynności w związku z zawiadomieniem Beaty Sawickiej. Czynności te dotyczyły przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy CBA i działania w ten sposób na jej szkodę - powiedziała Mazur-Prus. Jak dodała, czynności dotyczyły też "rozpowszechniania bez zezwolenia wiadomości z postępowania przygotowawczego podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez szefa CBA Mariusza Kamińskiego, oraz ujawnienia na łamach 'Gazety Wyborczej' i w programie telewizyjnym 'Kropka nad i' materiałów z postępowania przygotowawczego".

W październiku 2007 roku, szef CBA Mariusz Kamiński ujawnił na konferencji prasowej nagrania operacyjne mające być dowodem w korupcyjnej sprawie posłanki Beaty Sawickiej.

Kamiński zaprezentował nagrania z podsłuchów rozmów Sawickiej oraz funkcjonariuszy CBA udających biznesmenów zainteresowanych ziemią na Helu, a także nagrany z kilku kamer film z kontrolowanego wręczenia posłance 50 tys. zł łapówki.

Sawicka jest podejrzana o podżeganie i nakłanianie do korupcji oraz płatnej protekcji, przyjęcie korzyści majątkowej i powoływanie się na wpływy w organach władzy. Przestępstwa te są zagrożone karą do 10 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi poznański wydział Prokuratury Krajowej.

Była posłanka PO została zatrzymana w październiku przez funkcjonariuszy CBA w momencie przyjmowania łapówki za "ustawienie" przetargu na zakup 2-hektarowej działki na Helu.

Ponownie, już po wygaśnięciu jej immunitetu, została zatrzymana na początku listopada w jednym z hoteli na terenie Poznania, także przez funkcjonariuszy CBA. Następnie została przewieziona do poznańskiej prokuratury, gdzie postawiono jej zarzuty. Sąd okręgowy w Poznaniu zdecydował o zastosowaniu wobec Sawickiej aresztu, chyba że wpłaci 300 tys. zł kaucji. Pieniądze wpłacił za byłą posłankę jej obrońca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)