Obrażał, zaatakował nożem, groził siekierą. Grozi mu 10 lat więzienia
Sosnowiecka policja zatrzymała 70-latka, który sterroryzował współmieszkańców kamienicy. Najpierw wyzywał sąsiadkę, a gdy w jej obronie stanął mąż - dźgnął go nożem kuchennym. Przybyłych na miejsce funkcjonariuszy straszył siekierą.
Mieszkanka Sosnowca pod własnymi drzwiami została obrzucona obelgami przez sąsiada. Małżonek obrażanej kobiety stanął w jej obronie, na co agresywny 70-latek zareagował dźgnięciem sąsiada ponad 10-centrymetrowym nożem kuchennym.
Gdy poinformowani o zdarzeniu policjanci pojawili się na miejscu zdarzenia, 70-letni sosnowiczanin był już w swoim mieszkaniu. Ignorował polecenia funkcjonariuszy, a w pewnym momencie zaczął im grozić siekierą. Śledczy musieli zastosować wobec napastnika środki przymusu bezpośredniego.
- Wczoraj sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec mieszkańca Sosnowca środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje zespół prasowy sosnowieckiej policji.
70-latek odpowie za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zaatakowanego 42-letniego sąsiada oraz za czynną napaść na funkcjonariuszy policji.