Obraz, który zniknął z Kancelarii Prezydenta, jest w domu aukcyjnym?
Obraz "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego, który najprawdopodobniej został skradziony z Kancelarii Prezydenta RP, znajduje się w warszawskim Domu Aukcyjnym "Rempex" - podaje "Rzeczpospolita".
"Gęsiarka" jest w dobrym stanie, chociaż pozłacana rama wymaga drobnej naprawy. Na odwrocie obrazu nie ma karty ewidencyjnej, która wskazywałaby na właściciela tego płótna.
Marek Lengiewicz, współwłaściciel Domu Aukcyjnego "Rempex", zapewnił "Rzeczpospolitą", że jeśli zgłosi się do niego ktoś z Kancelarii Prezydenta, przekaże obraz w depozyt, ponieważ - jak tłumaczy - formalnie musi być potwierdzona jego własność.
Jak podaje "Rzeczpospolita", obraz został wstawiony do domu aukcyjnego w kwietniu wraz z kilkoma innymi obiektami przez osobę fizyczną. Choć został sprzedany, wrócił kilka dni temu, gdy zrobiło się o nim głośno i pojawiły się informacje, że może pochodzić z przestępstwa. - Ustaliliśmy z osobą, która go zakupiła na aukcji, że wykupimy obraz. Dom aukcyjny zwrócił pieniądze - tłumaczył gazecie Lengiewicz. Dodaje, że ma dane osoby, która wstawiła obraz i przekaże je policji, gdy ta się o to zwróci.
Śledztwo prokuratury
Stołeczna prokuratura prowadzi śledztwo ws. kradzieży z Kancelarii Prezydenta RP obrazu "Gęsiarka", innego obrazu, rzeźby oraz miniwieży stereo. W końcu września Kancelaria Prezydenta RP zawiadomiła prokuraturę, że w okresie prezydentury Bronisława Komorowskiego zaginęły dwa obrazy olejne: "Gęsiarka" Romana Kochanowskiego i "Bydło na pastwisku" nieustalonego malarza, rzeźba rycerza na podstawie marmurowej oraz miniwieża stereo produkcji japońskiej. Braki stwierdzono na podstawie spisu inwentaryzacyjnego z kwietniu 2014 r.
Jak powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Przemysław Nowak, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście Północ jeszcze 5 października wszczęła śledztwo w tej sprawie. Dodał, że prokuratura zamierza przesłuchać osobę zawiadamiającą oraz osoby, które korzystały z pomieszczeń, gdzie znajdowały się zaginione przedmioty. Według Nowaka prokuratura zamierza też uzyskać dokumentację aukcji, na której "Gęsiarka" miała być sprzedana.
Podstawą śledztwa jest artykuł 278 Kodeksu karnego, który stanowi: "Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". W wypadku mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.